Dziś, znów sprawdziłem, lasy liściaste (jodła, dąb, buk), ale nie było rewelacji, kilkanaście
podgrzybków aksamitnych szukałem tylko młodych ( stare zostawiałem) oraz jeden
prawdziwek. Zmieniam lasy kierunek jak kiedyś Ocieka-Pustków. Nie wchodzę głęboko w las, ale szukam takich miejsc gdzie są
muchomory czerwone, okazuje się to strzałem w dziesiatkę,
prawdziwki rosły głównie w trawach młode i nieco starsze. Razem po 4 godzinach buszowania w niewielkich laskach brzoza, sosna, bąb, 18
prawdziwków oraz ponad 140
podgrzybków w tym brunatnych. Las zrobił sie suchy, dlatego
podgrzybki raczej pojawaiły się punktowo. W lesie cisza, jak na sobotę bardzo mało osób. Potrzebny znów deszcz, aby zabawa nadal trwała;) Pozdrawiam wszystkich grzybniętych;)