Witajcie moi Drodzy. Od czego tu zacząć?!...
A zacznę od tego, żebyłem dziś na zupełnie nowej nie znanej mi wcześniej miejscówce. Las dębowo -bukowy, z domieszką sosny, na obrzeżach, dąb i jodła... Ciekawe zestawienie. Wchodząc do lasu... nadepnąłem😤... Każdy z Was napewno zna to uczucie, nie wiesz czy podnosić nogę, klniesz pod nosem... itp. itd. Tym sposobem, powstał nowy gatunek grzybka-
BOROWIK PŁASKI (Jacku pozdrawiam). Otrząsnąłem się, uszedłem może 10 kroków i widzę je-piękne 6 sztuk, rozmiar słoiczkowy. Myślę sobie, nieźle się zaczyna, a to był dopiero początek, potem było tylko lepiej. Grzybki rosły pojedynczo i w grupach nawet po 10-12 sztuk. W cągu czterech godzin "łażenia"zebrałem 254 szt.
borowików szlachetnych, większość wymiar słoiczkowy, 6 szt. cegasi, oraz trzy pieprzniki. Taka ilość
borowików, to mój osobisty rekord. Pozdrawiam całe Leśne Towarzystwo. A.🙋😉