Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 6.PAŹ
Leszek_NN (bez logowania)
doniesień: ≥5
(120/h) Piękne prawdziwki, kilkanaście podgrzybków I kozaków
2024.10.6 12:24
sobota 5.PAŹ
kakarotto
doniesień: 21 / 2🏆
(50/h) Pierwszy raz odkąd tu jeżdżę nie mialem gdzie zaparkować. Co bardzieǰ "odważni" wjeżdżają samochodami w głąb lasu - jeżeli ktoś nie ma ku temu żadnych wskazań nie powinno się tego robić. Gdy ja wchodziłem ( po godz. 10) ludzie wracali z pelnymi koszami, ale grzybóŵ jestv aktualnie tak dużo że nie ma to chyba dużego znaczenia. Prawdziwek dalej w natarciu, duże średnie i małe. Maślak sitarz w ilosciach hurtowych, maślak zwyczajny również.
Znalazłem pierwsze w sezonie koźlarze czerwone - 5 szt. Starują podgrzybki.
przedwczoraj
nierob
doniesień: 62 / 9🏆
(60/h) dzisiaj te same miejsca co w czwartek. 150 sztuk prawych. ładne się trafiły. sporo młodych. w lesie mnóstwo grzybiarzy. a po weekendowym szturmie od czorta śmieci. nieładnie, oj nieładnie. Z drugiej strony urocze chwile o wschodzie słońca (mgiełka, zapach grzybów w powietrzu). jakoś nie mogę dojechać na byłe poligon. może uda się następnym razem. z przemkowskich lasów zasnutych poranną mgłą - meldował nierob. dodaj grzybobranie
    • nierob #62 · w "moim" lasku ponad 20 sztuk. wszystkie zdrowe. 7.10 20:04
    • nierob #62 · już się suszą. a trochę "uduszonych" w sosie. 7.10 20:06
    • Anddy #60 · Bracie, a po co? Masz tyle, to zostaw te poligony. Dla mnie... Dziś przerwa, zasłużony odpoczynek, ale jutro... Super jest, prawda? Pozdrawiam 7.10 20:12
    • nierob #62 · prawda. a na twoje miejsca raczej nie dojadę. trochę daleko. gdyby nie praca, nie robiłbym sobie przerwy. mimo, że już trochę stary grzyb jestem. 7.10 20:40
    • Miras2 #68 · Brawo brawo. Jutro też się wybieram, ale z kolegą i jego rodzicami, więc będzie raczej lajtowo😉 7.10 20:59
    • Tomek G #967 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 7.10 21:04
    • Bula #12 · Piękne! Zawsze czekam na Twoje raporty i dopiero wtedy wyruszam. Grzybek w chacie dla Ciebie:-) 8.10 09:44
    • nierob #62 · dzięki za grzybka. 8.10 21:31
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 5.PAŹ
Ladino
doniesień: 2 / 1🏆
(40/h) Tego widoku nie zapomnę. Borowiki w ilości nigdy nie spotykanej w odwiedzanych od kilku lat miejscówkach. W lasach, w których dominowały podgrzybki i zdarzały sie 2 prawdziwe teraz Eldorado. Do tego koźlarze czerwone, maślaki do koszenia i piękny siedzuń.
przedwczoraj
RADAR77
doniesień: 7 / 1🏆
(75/h) 178 podgrzybków; 83 prawdziwki oraz 22 maślaki i kozaki
Las po weekendzie przetrzewiony przez grzybiarzy, ale mimo to udało się zapełnić kosz, wiaderko i z braku miejsca plecak :)
W lesie około 4 godziny.
Ogromna ilość maślaków pstrych, sitaków, których nie zbierałem
niedziela 6.PAŹ
Aderon
doniesień: 21 / 2🏆
(150/h) Z rodzinka 3 h w lesie otonwynik:
250 prawdziwków, 50 borowików, 120 bagniaczka
Nadal trwa prawdziwkowe eldorado
dodaj grzybobranie
niedziela 6.PAŹ
Aderon
doniesień: 20 / 2🏆
(150/h) Niedzielny wypad do lasu zaskoczył Miła niespodzianką 3 h w lesie. Prawdziwkowe eldorado
W sumie zebrano
250 sztuk prawdziwka młodego
50 szt podgrzybka
150 szt maślak pstry
Nie liczę już sitaczy
A miał być spokojny spacerek po lesie
dodaj grzybobranie
niedziela 6.PAŹ
Miras2
doniesień: 67 / 15🏆
(60/h) Witam na forum w tym roku.
Mój wpis niewiele wniesie, bo wszystko już zostało wielokrotnie opisane. Grzybów (prawdziwków) jest masa. Rosną w zasadzie wszędzie. Grzybobrania są bardzo przyjemne (pomimo średnio przyjemnej pogody). Dzisiaj 317 borowików, do tego kilka kozaków czerwonych i kilkanaście podgrzybków (co do zasady to ich nie zbierałem, ale niektóre tak się prosiły, że ciężko było odmówić). Nie powtórzyłem wyniku sprzed kilku dni (373), ale to dlatego, że teraz jakościowo (robale) było znacznie lepiej i nie miałem już do czego zbierać 😁. Nie obszedłem zatem wielu moich miejscówek.

... szerzej o tym grzybobraniu ... Bardzo przyjemnie jest wejść do lasu i nie móc z niego pójść dalej, bo za każdym rogiem czai się może nie Turek 😉, ale prawdziwek lub cała ich rodzinka. Sosnowe, jak słusznie zauważył Szanowny Anddy, powoli znikają. Chociaż wciąż można znaleźć piękne, młodziutkie (i zdrowe) egzemplarze. Dominują szlachetne. Większość to maluchy i średnie, ale widać też pozostałości tych, które się ukryły przed zmasowanym atakiem grzybiarzy wszelkiej maści, który trwa już od ca 10 dni. Pojawiają się coraz liczniej podgrzybki, same czarne łebki, które zalotnie uśmiechają się, żeby się po nie schylić. Ale to jeszcze nie ich pora. Robaczywość podgrzybków większa niż borowików. W lesie dużo różnego grzyba. Dominują dywany starzejących się szybko sitarzy. Teren pięknych sosnowych coraz odważniej zajmują gąski, które przez najbliższe 2-3 tygodnie będą rządzić ściółką. Jest też mnóstwo różnych grzybków, których nazwy mogłaby wyczarować jedynie nasza forumowa Czarodziejka Yaga. Fajny las. Naprawdę podobało mi się. Na parkingu samochodów multum. Ale prawie wszyscy mijani grzybiarze z pełnymi koszami, wiadrami. Piękny wysyp. Chyba mój najlepszy rok w Borach Dolnośląskich. Porównywałem go po poprzednim wyjściu do 2017, ale dzisiejsze wyjście daje mi jasność, że teraz jest i obficiej, i grzyby są w większej ilości lasów. Może uda mi się na jeszcze jedno takie grzybobranie w tym roku załapać, kto wie. A jak nie to i tak będzie pięknie, bo w lesie, a zwłaszcza w tamtych lasach zawsze jest pięknie. dodaj grzybobranie
    • Miras2 #68 · Wciąż trafiają się młode i piękne sosnowe. 6.10 17:37
    • Anddy #60 · No nareszcie, witaj. Późno, ale z przytupem. Sosnowe może jeszcze ruszą, teraz jest dla nich trochę za... mokro. Jestem jeszcze tydzień. Przynajmniej raz na podgrzybki. Pozdrawiam 6.10 17:40
    • Miras2 #68 · I całe ich rodzinki. 6.10 17:41
    • Miras2 #68 · Ukryte w mchu nie prezentują całego swego piękna. Za to kiedy już z niego zostaną wyciągnięte... 6.10 17:42
    • Miras2 #68 · Tydzień jeszcze. Super👍. Będą doniesienia na bieżąco 😁. Ja teraz niestety przerwa, chyba że uda mi się jakiś urlop 1-dniowy capnąć😁. 6.10 17:44
    • Miras2 #68 · Ale na urodę szlachetnych też nie można narzekać. 6.10 17:45
    • Miras2 #68 · Prawda? 6.10 17:45
    • Anddy #60 · Amen. 6.10 17:54
    • Rufi 80 #98 · Książkowe borowiki 😀👍 6.10 18:49
    • tazok #343 · Mega zbiór. Tyle w temacie🙂 6.10 20:55
    • Fungia #113 · Te lasy chyba nie mają przed Tobą tajemnic🤔 Pięknie i gruubo. 7.10 21:07
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
Janczes
doniesień: 3
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce dodaj grzybobranie
niedziela 6.PAŹ
Jaq
doniesień: 6 / 1🏆
(50/h) 4 godziny, 4 osoby. Dużo zdrowych prawdziwków, podgrzybków jeszcze nie ma. Ludzi więcej niż grzybów.
piątek 4.PAŹ
Leśny lud
doniesień: 2
(50/h) Trzeba głęboko w las polecieć... ok 3-4 km... początek wysypu podgrzybka.... większość słoikowe... często trafia się prawy... głównie młode
wczoraj
Marianoitaliano
doniesień: 16 / 3🏆
(120/h) 3 godzinki w lesie. Grzybów nadal tyle że dla każdego wystarczy. Prawdziwki masowo rosną w miejscach w których już wczesniej ktoś „kosił”. Dzisiaj byłem 3 raz w tym samym lesie w ciągu tygodnia i znowu kosze pełne 😃 Chwilo trwaj jak najdłużej 🥰 dodaj grzybobranie
wczoraj
Miras2
doniesień: 68 / 15🏆
(50/h) Po dziwnym sezonie 2023 roku, wszystko wróciło do normy (poza ilościami, które są oczywiście znacząco wyższe). Po prawdziwkach we wrzosach, przyszedł czas na mech i suchą ściółkę. Po której nastąpi najprawdopodobniej koniec tego wybitnego sezonu. Dziś 326 prawdziwków, w zdecydowanej przewadze szlachetne. Do tego kilkanaście podgrzybków, którym nie potrafiłem odmówić.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Dziś w "towarzystwie" przyjaciela i jego rodziców. To "towarzystwo" ograniczyło się do powitania, oddania kilku miejscówek do dyspozycji, ponownego spotkania dla ustalenia kierunku i kilku kontrolnych rozmów telefonicznych. Zachwyceni. Pogodą, krajobrazami a zwłaszcza efektem grzybowym. I to jest najbardziej zadowalające. Chociaż pewnie na równi jest też możliwość obcowania sam na sam z tymi fantastycznyki lasami. Miało być dzisiaj lajtowo, ale ponieważ towarzystwo poszło swoimi ścieżkami to udałem się w odleglejsze tereny, dokąd w niedzielę nie zapuszczałem się. Ledwo doczłapałem się na parking😁. 3 wyprawy do Trzebienia w tym roku. Ponad tysiąc borowików 🤦‍♂️. Co za rok. Co za rok. dodaj grzybobranie
    • Miras2 #69 · Takie miejscówki cieszą. Chociaż w tym roku to nic nadzwyczajnego. Na zdjęciu chyba 6 żołnierzy, a łącznie było tam 29🤷‍♂️ - tylko jak to na zdjęciu ująć 🤔 8.10 18:45
    • Miras2 #69 · Sosnowi bracia sjamscy. 8.10 18:46
    • Miras2 #69 · Sosnowych już wyraźnie mniej, ale wciąż cieszą oko. 8.10 18:47
    • Miras2 #69 · Niektóre próbują się schować, ale te czerwone łebki zdradzają ich kryjówki😉. 8.10 18:50
    • Miras2 #69 · Szlachetne też pełne uroku. 8.10 18:51
    • Luna_e #26 · Ale cudne zdjęcie z głównego 👌Perfekcja 👌🙂Gratuluję zbioru 👌 8.10 18:52
    • Anddy #61 · Pięknie Przyjacielu! Widzę, że też lubisz uszczęśliwiać ludzi. Ich wdzięczność to mega dodatek do grzybobrania. A ja mam wrażenie, a nawet pewność, że sosnowe znowu ruszyły. Wychodzi sporo maluchów. Może na sztuki szlachetnych więcej, ale wagowo pół na pół. Ode mnie czekoladowa parka. Do "usłyszenia", pozdrawiam. 8.10 18:58
    • whispi #213 · No szalejesz 😁 i faktycznie z bliskimi grzybobranie ma inny wymiar, jak widzisz ich radość i ten amok w oczach 😅 piękne borowiki, o ilości nie wspomnę 🙂🤩 8.10 20:08
    • Gucio #304 · Gratuluje. Ladne bprowikowe żniwa. Ten sezon jest bardzo dziiwny bo mało kurek, kolczakow rudawych jak na razie, generalnie jest sporo grzybów szczególnie jak się odwiedzało świętokrzyskie tez lasy. Troche malo rydzy czy gąsek lisciowatych ale i tak to będzie dość dobry rok na grzyby.. 8.10 20:14
    • Miras2 #69 · Dzięki za miłe słowa. Tak. To prawda, radocha, że im się udało nie tylko oczami ale uszami wychodzi😁. I to mnie bardzo cieszy. Teraz jeszcze obdarować tych, którzy do lasu nie mogą/nie lubią a resztę trzeba będzie przerobić. Anddy, piękne te Twoje czekoladki 😍. Obyś miał rację z sosnowymi, bo jeszcze bym ich sobie pooglądał "w akcji". W sumie jak tak przebierałem to sosnowych tak z 25% u mnie, więc nie jest tak słabo (chociaż tydzień temu była prawie odwrotna relacja). Pozdrawiam wszystkich. Korzystajmy z takiego sezonu póki się da, bo nie wiadomo czy jeszcze taki się powtórzy za naszego życia. 8.10 20:21
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 5.PAŹ
Magdalena 9207
doniesień: 77 / 14🏆
(20/h) Dziś mąż pojechał z bratem. Grzybki są ale ludzi w lesie więcej niż w galerii handlowej. Ciężko znaleźć miejsce gdzie nikt nie dotarł. Im się udało trafili na lasek gdzie nazbierali po 1,5 wiadra w pół godz prawie samych prawdziwków. Ale w sumie kilka godz po lesie chodzili więc statystycznie muszę wpisać tylko 20/h. Pojawiły się też młode podgrzybki i te o dziwo bardziej robaczywe. Na wyjściu z lasu zebrali trochę maślaków przy drodze. Jutro będą inne lasy i zobaczymy co się trafi.
piątek 4.PAŹ
Tomgaw72
doniesień: 1
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
dodaj grzybobranie
sobota 5.PAŹ
Dar€k
doniesień: 1
(50/h) Prawdziwki w przewadze kozaki czerwone, maślaki dodaj grzybobranie
wczoraj
Wujek Marcin
doniesień: 46 / 2🏆
(50/h) Zdecydowanie mniej prawdziwka chciałem uzbierać sosnowych ale po podgrzybkach poszedłem za szlachcicami podgrzybki strasznie zaczerwione nawet w domu jeszcze kroiłem podana liczba na oko ciężko to policzyć dodaj grzybobranie
    • Wujek Marcin #47 · Takie cudo mi się trafiło wygląda jak borowik tyle że biały nie gorzki nie piekący w smaku normalny 8.10 19:40
    • Wujek Marcin #47 · A i zielonki się pokazały 8.10 19:41
    • Wujek Marcin #47 · I od spodu 8.10 19:42
    • Wujek Marcin #47 · I tak 8.10 19:43
    • Rufi 80 #99 · Chyba po woli się kończą 8.10 20:11
    • Miras2 #69 · Na pewno borowik 😁 8.10 20:13
    • whispi #213 · Jak rósł zakopany to borowik 🙂 też czasami takie wygrzebuję ze sterty liści 🙂 8.10 20:14
    • Miras2 #69 · Najpewniej z piachu. Takie bywają nawet nie tak rzadko w Borach Dolnośląskich. 8.10 20:22
    • Wujek Marcin #47 · I tu was zdziwię rosły w mchu i w jagodzie całkowicie rozwinięte ponad ściółką 8.10 21:08
    • Wujek Marcin #47 · Kiedyś tu dostałem fajny przepis ns zupę z zielonek niestety zaginął a zupa była wyborna pomożecie jeszcze raz 8.10 21:49
    • Miras2 #69 · A co to za zupa? Ja gdzieś mam na krem z gąsek, ale nie wiem czy o to Ci chodzi. 8.10 23:51
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
Anddy
doniesień: 54 / 16🏆
(100/h) Jest postęp! Robotę przy grzybach skończyłem o 2- giej a nie o trzeciej jak ostatnio. Ale na poranne wstawanie i tak nie miałem siły. Byczeniesię wytrzymałem do późnego popołudnia. Jak to, urlop grzybowy i dzień bez lasu? Postanowiłem zajrzeć do mojego Rudolfowego Zagajnika, tak dla spalenia kalorii. Na wiele nie liczylem, w końcu byłem tam przedwczoraj. A tam jak na wyprzedaży! W 20 minut koszyk sosnowych! Poszło w mig i zostało jeszcze trochę czasu. Nie na tyle jednak żeby zmieniać las. Jedyną szansą na kontynuację był inny zagajnik, który jak dotąd zawsze pomijałem - za gesty, trawy... Rutynowe myślenie zwykle nie popłaca. Ten rzeczywiście odpychajaco z zewnątrz wyglądający lasek w głębi miał liczne przerzedzeniai spore place ze wrzosem i igliwiem. A tam wyprzedaż jak w Rudofowym. I to nie tylko sosnowe. A że lasek ten wszyscy, tak jak ja, skreślali, to nie dość, że duzo, to także duże sztuki. Fungia napisała, że jak jest taki urodzaj, to można wybrzydzać i brać tylko najładniejsze. Tylko że ja tych małych najładniejszych mam w słoikach aż nadto. A mam mało suszu! Jest takie parcie na las, ze ciężko znaleźć grzyba, który dożył jako takiego wieku. A ja nie mam sumienia wrzucać małych białych grzybów do suszarki... Oczywiście większość tych dużych robaczywa, ale przy tej ilości udało się zebrać całkiem sporo zdrowych. Nie było czasu na zdjęcia. I nie zabrałem anuszki, choć zawsze to robię... Za anuszkę posłużył mój podpolarek, w który zapakowałem grzyby i zmotałem tobołek. Zmarzłem trochę, ale doniosłem... dodaj grzybobranie
    • Tomek G #964 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Ładny zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 4.10 19:15
    • Rav_ #68 · Takie zbiory są najlepsze - kiedy nie ma w co pakować bo las zaskoczył 😁 piękne sosnowe 4.10 19:21
    • Kikuś #142 · Wiesz, że takich grzybów chyba nikt w PL nie zbiera? Takie mam wrażenie. Nie do wiary, kosz sosnowych w takim czasie. Ciesz się chopie i dalej szalej. Pozdrowienia. 4.10 19:29
    • Rufi 80 #96 · Niedługo w taczki będziesz zbierał 😁 4.10 19:30
    • bosman #350 · Kosz sosnowych 😲💪 pięknie 👏 i znów robota do nocy ale co tam frajda w lesie była z takich grzybów.😃🙋 4.10 19:36
    • Yaga #311 · Te Twoje Rudolfy 😄, no cudne są😍. Świetnie wykorzystany urlop grzybowy :). Gratuluję i pozdrawiam 👋. 4.10 19:53
    • Miras2 #67 · Ojojoj. Rozwaliłeś system 👏👏👏. Jestem w szoku. A jeszcze większym, że tak idealnie w urlop trafiłeś. 4.10 20:09
    • Bruno #28 · Przepiękny zbiór😁. 4.10 20:29
    • serec #96 · Ja tam suszę białe średniaki, z tym, że one większe niż twoje baryłeczki. Z resztą, nad marynowane prawdziwki przedkładam rydze, gąski, ceglaki czy czerwone kozaczki, ale sosnowych marynowanych nie jadłem bo jak znajdę 2 na rok, to się w nie gapię przez cały dzień. 4.10 20:48
    • Giniol #49 · Pięknie. Pozdrawiam 😎👍 4.10 21:13
    • Ina #187 · Cudności! Jak ty to nosiłeś🤔Ten podpolarek na głowie jak Afrykanki zakupy?😉 4.10 21:29
    • Villain #279 · Susz duże i średnie a małe marynuj.. Tylko Rudolfy do specjalnego słoika heh.. Pozdrawiamy spod obierek 😅 4.10 21:46
    • D@rek #199 · Ale zbiór! Gratulujemy i pozdrawiamy D. i D. & D. 4.10 21:57
    • AŻet #176 · Przepiękne okazy i szałowy zbiór👍💪 4.10 22:13
    • tazok #341 · W końcu się zakręcisz jak chomik w kołowrotku. Zbieranie - przetwórstwo - sen - zbieranie - przetwórstwo - sen - zbieranie...... A kiedy znajdujesz czas na pozostałe przyjemności ☺️☺️☺️ Gratki za niewyobrażalne zbiory 4.10 22:37
    • niszczu #301 · Bijesz rekordy. :) Dobrze, że Cię grzyby w slipkach nie puściły. Kolejne wielkie gratulacje i pozdrowienia! 6.10 08:29
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
Muchomorek Bez Żwirka
doniesień: 1
(40/h) 4 godziny w lesie, 2 osoby, 2 pełne kosze, głównie prawdziwki, kilkanaście maślaków, kilkanaście pięknych jesiennych podgrzybków. Ogólnie w wysokim lesie sporadycznie małe podgrzybki, prawdziwki. Większość zbiorów pochodzi z niższych, gęstszych zagajników, sporo na obrzeżach, we wrzosach - przy drogach leśnych, ale tu trzeba dobrze wypatrywać. Sporo sitarzy - ale to akurat żadne zaskoczenie :).
Co ważne dla osób o słabych nerwach: multum śladów po wysypie (ogonki... ścinki.. robaczywe itd), widać, że grzybiarska brać obłowiona po uszy :) brak foto - zapomniałem telefonu - jutro już wezmę
sobota 5.PAŹ
Anddy
doniesień: 55 / 16🏆
(100/h) Dzisiaj deszczowe grzybobranie, którego miało nie być. I będzie pewnie jutrzejsze. Powód? Odwiedziny dwóch przesympatycznych Panów, na codzień kolegi z pracy i jego teścia. Oni zrobili interes życia - zabrałem ich na moje rewiry. I ja zrobiłem interes życia - przerobią moje dzisiejsze grzyby! A jutrzejsze zabiorą! Tak to rozumiem! Przyjemność zbierania tak, roboty nie... W lesie bez zmian. Znaczy tyle samo, tylko zamiana miejsc. Sosnowe wyraźnie spowalniają a szlachetne nabierają rozpędu. Coraz częściej pojawiają się zielonki. dodaj grzybobranie
    • Anddy #59 · Ale jeszcze przyjemniej niż zbierać było patrzeć na dziką radochę przyjaciół, którzy cięli "jak leci" i obaj ustanowili życiówki. 5.10 15:21
    • Anddy #59 · Król Sosnowy w otoczeniu swych Szlachetnych Braci, którym wyraźnie ustępuje już pola. 5.10 15:22
    • Miras2 #67 · Super. Fajnie spędzony dzień z przyjaciółmi 👍. No i genialna wymiana przysług😁. Jeszcze raz brawo brawo brawo👏👏👏. 5.10 15:23
    • D@rek #199 · Jaki zbiór! Gratulacje! 5.10 16:16
    • whispi #211 · Te sosnowe są magiczne 😁🤩 5.10 19:00
    • Yaga #311 · No i super :), odpoczniesz trochę :). Na sosnowe nie patrzę i już😄, bo wiesz potem owce będę liczyć😁, pozdrówka 👋 i gratki :). 5.10 21:41
    • Manowa #113 · Gratulacje. I o to chodzi, przyjemność zbierania i zero obrabiania. Pozdrawiam 5.10 23:40
    • niszczu #301 · No to goście zadowoleni. Gratulacje i pozdrowienia. 6.10 08:27
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Anddy
doniesień: 57 / 16🏆
(100/h) A jednak nadal wysyp w pełni! Zrobiło się cieplej, wyszło słońce, las przeschnął i znowu rosną aż miło. Wyrywają się na powierzchnię do rosnącego księżyca. I sosnowe znowu ruszyły! Twarde jak kamień i jeszcze bardziej pękate bambaryły. Można nadal bić rekordy, tylko po co? Co najwyżej napisaliby mi na nagrobku: Tu leży ten, co zbierał prawdziwków prawie tyle co Świętokrzyscy Magicy... dodaj grzybobranie
    • Anddy #61 · To po dokładnie godzinie zbierania. 8.10 12:08
    • Anddy #61 · W połowie sosnowe 8.10 12:09
    • Anddy #61 · I w połowie ich szlachetni bracia 8.10 12:10
    • D@rek #202 · Piękny czas w Twoich miejscówkach. Pozdrawiamy D. i D. & D. 8.10 12:13
    • Zapaleniec S-c #336 · Cudo zbiór 🌲🍄🌲👍. 8.10 12:44
    • Ewelina#71 #4 · Wow! Gratulacje, piękne zbiory. 8.10 13:05
    • Kikuś #143 · Proszę, daj już spokój. Ile można zbierać takie grzyby i "brać leśną" (TG) przyprawiać o boleści? Anddy, jesteś niesamowity a te Twoje miejscówki nie z tej Ziemi. Dziś bez gratulacji. Pozdrawiam. 8.10 15:44
    • Anddy #61 · Kikuś, nie denerwuj się. Można zbierać póki są... Co to znaczy (TG)? 8.10 15:58
    • Mel Grzibson #22 · ale masz fantastyczne miejscówki na sosnowe borowiki. Mega zazdroszczę tych okazów w takiej ilości, chciałbym je mieć u siebie :) gratulacje! Pozdrawiam 8.10 16:32
    • niszczu #302 · Kosmiczne piękne te sosnowe. Po prostu bajkowe. A że tyle ich zbierasz, to po prostu szok. Cudowne miejscówki. Gratulacje. 8.10 19:39
    • tazok #344 · Ślicznośći, bez dwóch zdań 8.10 22:13
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 6.PAŹ
Anddy
doniesień: 56 / 16🏆
(60/h) Goście pojechali. Zabrali ponad 30 kilogramów świeżego borowika, w tym większość mojego. I drugie tyle przetworzonego, ze wczorajszych zbiorów. Z wyrazem przeszczęśliwości w oczach, dziękując za "jedną z największych przyjemności w życiu". Żadna w tym moja zasługa, łatwo ludzi uszczęśliwić gdy wspomaga Matka Natura. Mam wrażenie, że szczyt borowika mamy za sobą. Ale niedziela, ma się ocieplić... Zobaczymy. Ja zostawiłem sobie ten koszyczek, żeby nie nudzić się w chłodny niedzielny wieczór. Lubię pracę przy grzybach, pod warunkiem, że nie jest jej zbyt dużo. I ten zapach suszonych... dodaj grzybobranie
    • GrzybiarzBP #40 · Gratulacje, piękne grzyby w tym koszyku :) 6.10 15:13
    • Villain #280 · Mam tak samo.. byle nie za dużo.. 6.10 16:26
    • Kikuś #143 · Dokładnie tak. Bez problemu obrabiam koszyk średnich prawych. I wszyscy zadowoleni. Znowu cudny zbiór, ale łoisz Anddy, daj spokój.
      Pozdrowienia. 6.10 16:53
    • Miras2 #68 · Nie dawaj spokoju😁. Kto wie, kiedy taki sezon się powtórzy 😁 6.10 17:31
    • Rufi 80 #98 · Goście obadrowani, zadowoleni, pozdrawiam 😀 6.10 18:46
    • bosman #352 · Dokładnie też lubię sobie porobić grzyby, ale jak za dużo to wolę wydać 😃.🙋 6.10 18:54
    • D@rek #200 · Fajnie napisany raport. Zbiór też super. Od czasu do czasu też mamy gości w lesie i wiemy jak to jest gdy wracają do domu z masą grzybów. Brawo Ty! 6.10 19:51
    • Nika #258 · Król borowików jest jeden 👏 6.10 21:01
    • whispi #213 · U Ciebie te sosnowe wyglądają jakoś bardziej magicznie 😁 6.10 22:28
    • Yaga #312 · Pięknie jak zwykle :), gratki :). No patrz, a ja lubię obróbkę grzybów niezależnie od ilości, bo wtedy jeszcze raz mogę wziąć do ręki, pozachwycać się, poklepać po kapeluszu 😄, takie grzybiarskie zboczenie :). Pozdrawiam 👋. 7.10 18:36
    • dafnia22 #90 · Zazdraszczam tych sosnowych. W życiu może 3-4 znalazłam, w tym jeden tylko nadawał się do zabrania. W przyszłym sezonie ruszam w Twoje tereny na sosnowe 😘💪. Gratuluje oczywiście zbiorczo zbiorów ( przejrzałam ostatnie of course). Pozdrawiam serdecznie. 7.10 20:38
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 5.PAŹ
Fungia
doniesień: 109 / 16🏆
(18/h) Cześć, już podczas pierwszego "spotkania" z lasami k/Kozłowa zaiskrzyło 😉😎 Nie wykluczam, że wyniknie z tego coś więcej 🥰

W ciągu 4 h 3 osoby wytropiły ponad 200 prawdziwków i kilkanaście borowików sosnowych🤗 Ponadto po kilka rydzów i hubanków.
A jedynym warunkiem powodzenia było tylko oddalenie się od parkingu i znalezienie niewyzbieranych miejsc. Pozdrowienia.

PS Anddy, miałeś rację, w Borach nie zbiera się podgrzybków, tylko borowiki😊
dodaj grzybobranie
    • Gajowy #90 · Piękny zbiór! I te sosnowe 🍄‍🟫🌲❤️ 6.10 20:06
    • Fungia #113 · Efekt dreptania na kilku m² 6.10 20:13
    • Villain #280 · Lasowrzosy pięknie darzą :) 6.10 20:15
    • Fungia #113 · Finał 6.10 20:21
    • Fungia #113 · Marzenia się spełniają 🤗 6.10 20:24
    • tazok #343 · Pięknie rosną, a te sosnowe to mistrzostwo. Pozdrowienia Fungio🤗 6.10 20:32
    • Kikuś #143 · Ale wymyte, ja nie mogę. Najładniejszy jest ten okrągły koszyk z lewej strony. Jestem pewien, że to Twój zbiór, mam rację? Jest zresztą na głównym. Jeśli w tych lasach są tak cudne grzyby, to jasna sprawa, że można się w nich zakochać. Na zabój! Piękne prawdziwki Fungio, wielkie gratulacje i cieplutkie pozdrowienia z Wawy☀️ 6.10 20:34
    • Zapaleniec S-c #335 · Cudo zbiór 🌲🍄🌲👍 Gratuluję 👍. 6.10 20:49
    • Nika #258 · Marzenia się spełniają i bajka trwa 😘 6.10 20:52
    • whispi #213 · Przepiękny zbiór 😁 i te magiczne sosnowe 😍😍😍 6.10 21:23
    • Danielson #58 · Piękne Borowiki, zwłaszcza sosnowe. Gratulacje, koszyki cudne 6.10 21:42
    • Anddy #60 · Fungio, cudoownie! To już jesteś nasza! Borowa. Witamy! 6.10 22:10
    • Yaga #312 · Piękny zbiór 👏, sosnowe przecudne. Pozdrawiam😘. 7.10 19:10
    • dafnia22 #90 · No Fungio, zaszalałaś 😘🥰. Zazdro jak nie wiem tych sosnowych. Trzymaj się cieplutko i szalej nadal 👍😘. 7.10 20:45
    • Miras2 #68 · Lasy od strony Kozłowa... Cudo. Ostatnio byłem tam 2 lata temu u schyłku sezonu. Miałem powtórzyć, ale jakoś nie ma ku temu okazji (zawsze ostatecznie decyduję się, że do "siebie"🤷‍♂️). W koszyku masz tak cudne grzybki, tak czyściutkie, że ciężko oderwać oczy. Myślę, że zaprzyjaźnisz się z Kozłowem😉. I to nie tylko z powodu grzybów. W Bory Dolnośląskie po prostu chce się wracać... 7.10 21:13
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Bula
doniesień: 12 / 2🏆
(20/h) Poniedziałek zazwyczaj nie rokuje zbyt "grzybowo"
😊. Miła niespodzianka! Dwie osoby przez 5 godzin zebrały 135 pięknych prawdziwków i około 100 podgrzybków. Moje najlepsze prawdziwkowe grzybobranie"ever". W "nieoczywistym" miejscu 30 prawdziwków, zgrupowanych rodzinnie po kilka.
dodaj grzybobranie
sobota 5.PAŹ
ElGrzybiarzos (bez logowania)
doniesień: ≥2
(80/h) 90% prawdziwki, kozaki czerwone, bagniaki, a na koniec wisienką na torcie były kurki idealnie na jajecznicę. Wrzosy, obrzeża lasu. W 2 osoby 2,5 godziny łącznie ok. 400, sporo odpadło po drodze, w domu trzy 5 l garnki na sucho pełne się gotują. Maślaków dywany, malutkie sporadycznie podgrzybki. Ludzi sporo, ale jak ktoś umie czytać las na pewno z pustym koszem nie wyjdzie;)
2024.10.5 20:52
sobota 5.PAŹ
Andrzej O
doniesień: 54 / 10🏆
(50/h) Zmotywowany przez zbiory kolegi Pawła spontaniczny wypad do lasu po pracy. Start ok 14.30 powrót o latarkach Borowiki nie chciały wypuścić nas z lasu. dodaj grzybobranie
sobota 5.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 130 / 48🏆
(200/h) To było szaleństwo a nie grzybobranie. Dwie godziny i dwa kosze borowików szlachetnych/sosnowych z domieszką coraz liczniejszego podgrzybka brunatnego. Przy drogach niezliczone hordy maślaków sitarzy, wysyp maślaków zwyczajnych, w piachu coraz liczniejsze młode gąski zielonki. Z wysypu zrobił się nam super-wysyp!
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! Poranek w Borach Dolnośląskich. Przyjeżdżam pociągiem z Wrocławia i wysiadam na stacji przed godziną 7:00. Cały czas mocno pada deszcz, panuje jeszcze półmrok. Grzybiarze rozpierzchli się na wszystkie strony świata. Maszeruję w “swoje” miejsca około 3-4 km w głąb lasów. Po drodze znajduję pierwsze borowiki szlachetne i borowiki sosnowe. Ze ściółki wykluwa się sporo świeżych owocników tych gatunków grzybów. W piachu błyszczą mokre kapelusze młodych gąsek zielonek. Dochodzę na pierwsze docelowe stanowiska. Cały czas pada deszcz, aparat fotograficzny musi zostać głęboko w plecaku. Dzisiaj będzie miał wolne.;)) Na skraju miejscówki rośnie rodzina – około 20 pięknych prawdziwków. Fenomenalny pakiet startowy! Wchodzę do środka… Po godzinie i 15. minutach mam już cały kosz prześlicznych, zdrowych borowików szlachetnych oraz borowików sosnowych. Mija druga godzina i drugi kosz zostaje zapełniony najszlachetniejszymi darami grzybowego lasu. Przechodzę do następnej miejscówki, a tam – poza borowikami szlachetnymi i sosnowymi, coraz liczniej znajduję młode podgrzybki. Ewidentnie nadchodzi ich wielki, “czarno-łepkowy” jesienny bum! Deszcz leje cały czas, zdjęcie pełnych koszy pstrykam telefonem komórkowym. Minęły kolejne minuty. W między czasie deszcz zelżał. Pojemność koszy skończyła się, dlatego użyłem awaryjnego systemu “rajstopy” celem zwiększenia pojemności dla jednego z nich, przez co naładowałem grzybów pod pałąk. Wtedy też wyjąłem na chwilę aparat i pstryknął pamiątkowe fotki z tego grzybowego szaleństwa. Pomyślałem jeszcze o podobnym sposobie załadowania drugiego kosza, ale… to co już zebrałem ważyło bardzo dużo. W takiej sytuacji, należało podjąć rozsądną decyzję czyli odwrót. Do pierwszego pociągu powrotnego miałem prawie 1,5 godziny czasu, więc zostawiłem niezliczone ilości kolejnych borowików i wyruszyłem w drogę. Jednak grzyby nie chciały, abym na niego zdążył, bowiem co kilka/kilkanaście kroków zatrzymywały mnie, kusząc błyszczącymi brązowymi kapeluszami, białym hymenoforem i delikatną siateczką na trzonie. No jak miałbym je zostawić? Jeszcze jeden, jeszcze dwa i tak prawie do stacji, na którą przyczłapałem się na 3 minuty przed przyjazdem pociągu. Na stacji mnóstwo grzybiarzy, wszyscy zagrzybieni po uszy! A w pociągu na wesoło, opowiadanie dowcipów, rozmowy o grzybach i suchary lepsze niż Pana prowadzącego teleturniej Familiada. :)) Stwierdziliśmy, że nie ma grzybów, ponieważ wszyscy wracają wcześniejszym pociągiem (czyli szkoda łazić bo nic nie rośnie). Jakby grzyby były to jechaliby później.;)) Ależ nam się w tym roku rozpętał sezon! Już jest fenomenalny! Pozdrawiam.;-) dodaj grzybobranie
    • tazok #343 · Piękny zbiór Pawle 🙂 i co najważniejsze dało się całkiem miło dobrnąć do końca wpisu 😉 bo zwykle przysypiam w 1/3 raportu 😉 Być może za krótko śpię w nocy 😜 6.10 21:00
    • Danielson #58 · Fajna relacja. Udany zbiór. Gratulacje 6.10 21:35
    • Reid #1 · świetny opis, aż przeniosłem się tam na chwilę podczas czytania;) 6.10 22:45
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.