duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po dziwnym sezonie 2023 roku, wszystko wróciło do normy (poza ilościami, które są oczywiście znacząco wyższe). Po prawdziwkach we wrzosach, przyszedł czas na mech i suchą ściółkę. Po której nastąpi najprawdopodobniej koniec tego wybitnego sezonu. Dziś 326 prawdziwków, w zdecydowanej przewadze szlachetne. Do tego kilkanaście podgrzybków, którym nie potrafiłem odmówić.
Dziś w "towarzystwie" przyjaciela i jego rodziców. To "towarzystwo" ograniczyło się do powitania, oddania kilku miejscówek do dyspozycji, ponownego spotkania dla ustalenia kierunku i kilku kontrolnych rozmów telefonicznych. Zachwyceni. Pogodą, krajobrazami a zwłaszcza efektem grzybowym. I to jest najbardziej zadowalające. Chociaż pewnie na równi jest też możliwość obcowania sam na sam z tymi fantastycznyki lasami. Miało być dzisiaj lajtowo, ale ponieważ towarzystwo poszło swoimi ścieżkami to udałem się w odleglejsze tereny, dokąd w niedzielę nie zapuszczałem się. Ledwo doczłapałem się na parking😁. 3 wyprawy do Trzebienia w tym roku. Ponad tysiąc borowików 🤦‍♂️. Co za rok. Co za rok.