mm — ok. 20 na godzinę
od tygodnia w różnych miejscach prawie codziennie podobnie, prawdziwki, podgrzybki, brzozaki
mm — ok. 60 na godzinę
45 prawdziwków, i podgrzybki. w lesie mokro, wróciłam cała mokra i zmarznięta.
mało grzybiarzy więc miło się chodziło :)
mm — ok. 200 na godzinę
prawie 90 kg grzyba w 3 os. 9 h w lesie pełen bagażnik :) same podgrzybki i zajączki oraz 15 prawych... mokro w lesie i młodzież się pojawiła aż miło się zbierało miejscami do 70 szt!!!
mm — ok. 80 na godzinę
podgrzybki
mm — ok. 67 na godzinę
same prawdziwki i pare podgrzybków
mm — ok. 60 na godzinę
Sosnowiec-Maczki jest wysyp prawdziwka i zaczyna się podgrzybek, maślaka zaczęsienie od siudmej rano do dziesiątej dwa kosze miejscówka.
mm — ok. 50 na godzinę
Kozaki, maślaki, zajączaki, podgrzybki
mm — ok. 20 na godzinę
Weekend w Brennej iscie grzybowy, Dużo młodego prawdziwa, podgrzybki NO i kozaki zwane przez miejscowych Polokami. ale trzeba znać miejsca gdzie rosną.
mm — ok. 10 na godzinę
Zgodnie z przewidywaniami las po weekendzie stratowany, jakby stado słoni przeszło. Znaleziono kilka podgrzybków, koźlarzy i borowików-ucieszył mnie jednak widok pierwszych w tym sezonie purchawek (nie mylić z trującym tęgoskórem)-smak tych grzybów bezcenny, a mało kto je zbiera.
mm — ok. 80 na godzinę
Zaczynają pokazywać sie prawdziwki, tak to same maślaki, podgrzybki i kanie
mm — ok. 100 na godzinę
2-3 h w lesie i same podgrzybki i maślaki, jeden prawy i jeden kozak
mm — ok. 70 na godzinę
Mnóstwo podgrzybków, świeżutkich i nierobaczywych. Kilka prawdziwków, nad samym zalewem kilka kozaków czerwonych. W lesie byliśmy dopiero o 14.00, ale nie przeszkodziło to w udanym grzybobraniu. Łącznie w 1,5 h, w 2 osoby zebranych ponad 200 sztuk.
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki maślaki ale lasy są przemielone przez innych ludzi z weekendu
mm — ok. 20 na godzinę
Koźlarze, podgrzybki, pare małych borowików
mm — ok. 50 na godzinę
200 maślaków zwyczajnych w Sosnowcu-Maczkach
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybek, kilka prawdziwków i 20 kani. w 3 os. 18 kg od 10-15.00, las przebrany po weekendzie. grzyby zamieszkałe ok 20%. było warto jechać. las mieszany.
mm — ok. 40 na godzinę
W lesie po godzinie 15,40 podgrzybków w ciągu około godziny, głównie młodzież.
mm — ok. 29 na godzinę
WITAM WYSYP GRZYBKOW W SZCZERBICACH. W CIAGU GDZINY 29 SZTUK
mm — ok. 50 na godzinę
Na piaskowni sporo ludzi i sporo grzybów. Maślaki zwykłe i pstre a także kozaki. 3 osoby od 09:00 do 13:00 3 pełne kosze. Każdy z lasu tak wychodził. Sitaków tyle, że trudno czasem stanąć nogą by ich nie nadepnąć. Jak ktoś je zbiera to niech przyjedzie z przyczepą :)
mm — ok. 60 na godzinę
Grzybów sporo, po 10 do 20-tu blisko siebie.
mm — ok. 40 na godzinę
około 300 prawdziwków. jeszcze raz tyle zostało w lesie z lokatorami.. :) na zdjęciu same borowiki.. aż się chce chodzic. trochę podgrzybków i rydze. życzę wszystkim udanych zbiorów. :)
mm — ok. 120 na godzinę
Las mocno przedeptany, ale dużo średnich i małych podgrzybków, kilka prawych, kilka kurek no i nareszcie pokaźna ilośc hubanków:D
mm — ok. 70 na godzinę
okolo 70 borowików, prawdziwków, koźlarzy. Niektore okazy dosc spore. Widac, ze po weekendzie byl las. Las mieszany blisko zapory. Na ogrodzie przy domu. czekam az dorosna - okolo 100 malsakow. Tak wiec chyba jest dobrze :)
mm — ok. 100 na godzinę
W lesie mokro głównie podgrzybki o średnicy od 5 do 12 cm. Młodzieży słoiczkowej bardzo mało. W tym 20 prawdziwków różnej wielkości. Wysyp na całego.
mm — ok. 100 na godzinę
Głownie podgrzybek, prawdziwki ok. 20 i kozaki
mm — ok. 300 na godzinę
Lasy mieszane. Wysyp na całego. Maślaków miliony wiec ich nie zbierałem bo to nudne, więc szukałem kozaków i prawdziwków których przyniosłem 40 l. Po maślaki można przyjechać tylko z przyczepą
mm — ok. 200 na godzinę
myslałem, źe w niedzilę rano spotkała mnie prawdziwkowa niespodzianka, ale dziś po pracy (późno, bo ok 18.00) wyskoczyłem na 1.5 h do lasu w moje ulubione miejsce i zaowocowało to zbiorem 83 szt prawdziwka (część została - zbyt miękkie), z tego ok 50 szt na scieżce i bliskiej okolicy przy dojściu do mojej miejscówki. poza tym spore ilości podgrzybków i kozaków, które zbierałem tylko, jak wpadły pod nogi (dziesiątki zostały z powodu braku miejsca). w czwartek/piątek poprawka - jest mokro i ciepło, więc wysyp murowany
mm — ok. 40 na godzinę
Głównie świeże podgrzybki, kilka zajączków, jeden prawdziwek
mm — ok. 40 na godzinę
w lasach Kobiórskich to rekord tego sezonu wysyp podgrzybka i maślaka Są też pesymistyczne wiesci - wiekszosć to grzyby juz dojrzałe, w asortymencie znaczny ubytek prawdziwków w stosunku do poprzednich dni; mam nadz, ze bedzie jeszcze drugi szczyt po polowie wrzesnia.
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany głownie maślaki, ale zdarzały się prawdziwki i podgrzybki a nawet 8 kań znalazłem
mm — ok. 200 na godzinę
las mieszany pisałem 200 ale kto liczy jak całe mnóstwa podgrzybka. Prawdziwki też ale do koszyka 2 na 10. pozatym kozaki których nie zbieram jak są podgrzybki w takich ilościach.. no i maślaki
mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany. podgrzybki i maślaki ale jeszcze mało
mm — ok. 100 na godzinę
Grzybki przepiękne, duże i co najważniejsze pełno ich zajączków, podgrzybków. Zbierałam z mężem przez dwie i pół godzinki i ponad 200 grzybków :)
mm — ok. 150 na godzinę
450 maślaków, 50 maślaków pstrych oraz 100 sitaków
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki i jeszcze raz podgrzybki nie trafiłam prawdziwka, ale 3,5 godz. w lesie wiaderko i połowa reklamówki było.
mm — ok. 100 na godzinę
Grzybów bardzo dużo, robaczywych sporo ale udało się szybko nazbierać 3 wiaderka bez lokatorów.
mm — ok. 150 na godzinę
W dwie osoby i w czasie2,5 godziny zebraliśmy 4 pełne kosze grzybów. Same podgrzybki. Takiego wysypu dawno nie było.
mm — ok. 60 na godzinę
Jak na środę ludzi sporo, jednak udało się uzbierać 12 prawdziwków, siniaki sitki, 2 pociechy i mnóstwo podgrzybków.
mm — ok. 200 na godzinę
Tłumy w lesie, niewprawieni nie boją się zabłądzić bo w zasięgu wzroku zawsze jest ktoś kogo można zapytać o drogę... (SIC!). podgrzybków za to tyle, że każdy nazbiera. Ostatnie opady i ciepłe noce wywołały wysyp. Są też borowiki, maślaki pstre, maślaki sitarze, ziarniste. Trafiłem też 2 kanie. 4 godziny w lesie i 30 kg grzyów na dwie osoby....
mm — ok. 150 na godzinę
Wysyp trwa nadal, grzyby mokre i ciężkie
mm — ok. 90 na godzinę
Już tylko średnie i duże podgrzybki. Dużo spleśniałych, robaczywych. Wszystkie bardzo mokre.
mm — ok. 200 na godzinę
Grzybów co niemiara. Głownie podgrzybek, ale były też prawoki i maśloki :) 30 min. - ok. 100 szt. grzyba
mm — ok. 20 na godzinę
Generalnie duże rozczarowanie: (Mnóstwo grzybów robaczywych i mokrych. Zebarane grzyby to kilka prawdziwków, ok 20 kozaków, maślaki pstre i maślaki zwyczajne, ok 10 podgrzybków. Nawet młode podgrzybki robaczywe, czekamy na wysyp. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i dziękuje wszytskim za to że dzielą się swoimi spostrzeżeniami!
mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany znaleziono 1 sztukę podgrzybka
mm — ok. 120 na godzinę
Masa maślaków i podgrzybków...
mm — ok. 100 na godzinę
podgrzybki, prawe i kozaki sporo robaczywych niestety.
mm — ok. 200 na godzinę
80 hubankow w jednym miejscu, chwila zbierania i koszyk pełny
mm — ok. 100 na godzinę
głównie podgrzybek, duże prawdziwki z lokatorami, małe prawdziwki zdrowiutkie
mm — ok. 200 na godzinę
Lasy mieszane wybierałem duże połacie młodych bród blisko d drogi do 300 m maślaków nie zbieralem choć czasem były tak ładne że się skusiłem w sumie w 1,5 h zebrałem 20 prawdziwków, 15 pdgrzybków, 25 kozaków dużych jasnych, 50 czerwonych 10 kozaków babka, a maślaków jest taka masa że schyliłem się tylko po duże zdrowe okazy
mm — ok. 60 na godzinę
Dość już miałam kozaków i wybrałam się do innego lasu oddalonego o 10 km :) podgrzybki, prawdziwki i piękny las bez chaszczy ale za to z jeżynami; (Bajka :)))
mm — ok. 120 na godzinę
Las iglasty. 3 godziny - 8 kilo grzybów. 6 prawdziwków reszta podgrzybki.
mm — ok. 20 na godzinę
87 prawdziwków, kilka gniewusów, podgrzybków, pomarańczowych kozaków, brzozaki zostały w lesie.
mm — ok. 60 na godzinę
dużo młodych grzybów, miejscami stare, tam gdzie zapewne nikt w zeszłą sobotę nie dotarł. Masa podgrzybków, kilka prawdziwków, kanie, kurki, maślaki
mm — ok. 200 na godzinę
wybralem sie z rudy slaskiej tradycyjnie w swoje miejsca a ze popadalo to myslalem ze to bedzie ten dzien nie mylilem sie po 45 min mialem 200 podgrzybków po 2 godz 10 i pol kilo grzybow maślaków zoltych nie zbieralem bo nie bylo gdzie a bylo ich cale mnostwo mozna by je kosic
mm — ok. 60 na godzinę
Rzadko do udzielam informacji, nie ze względu żebym był zazdrosny o swoje miejsca. Mam 64 lata i dwie pasje-ryby i grzyby. Fakt od 3 tygodni jest bardzo dużo grzybów, ale powiedzmy sobie prawdę. Chodzę w swoje miejsca gdzieś około 1,5 godziny. Po wyczyszczeniu mam około 4-5 kg grzybów. Rozdaję bo ile samemu idzie zagospodarować. A teraz konkrety-borowików masa, ale 90% dziurawych, pdgrzybki70% dziurawych, koźlarze różne 40%dziurawych. Najlepiej prezentują się borowiki ceglastopore. Dla mnie szok bo dużo ich zbieram i praktycznie 100 % zdrowych. I drugi szok, tak jak w tamtym roku zgłosiłem do was że pojawiła się wcześniej opieńka miodowa, tak dzisiaj byłem również zaskoczony po 3 dniach nieobecności w lesie. że jest jej tak dużo
mm — ok. 20 na godzinę
brak małego grzyba, same duże podgrzybki, chodzenia dużo
mm — ok. 50 na godzinę
Dziś z kolegą pojechaliśmy na grzyby do Tworoga i Kalet. Zebraliśmy obaj 150 podgrzybków, 100 maślaków sitaków, 100 maślaków pstrych i 10 prawdziwków.
mm — ok. 25 na godzinę
razem około 150 małych podgrzybków i zajączków 12 prawych małych, duże stare zarobaczone zostają w lesiee
mm — ok. 150 na godzinę
Mokro, mglisto, dużo podgrzybka, sporo prawdziwków i nieco kurek, las bukowy i świerkowy.
mm — ok. 40 na godzinę
brakło bagażnika sam podgrzybek sporo zostało w lesie z lokatorami
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki
mm — ok. 40 na godzinę
Grzyby są. Dużo robali i komarów. Są sytuacje że chodzisz po lesie i przez 20 min nie masz nic, a później wchodzisz w miejsce że trzeba uważać aby nie podeptać. W tym roku dużo dorodnych prawdziwków.
mm — ok. 100 na godzinę
Wchodząc do lasu można się rozczarować, bo wszystko przebrane. Jednak wystarczy wejść w głąb i grzyby można kosić kosą. Niestety 50-60% robaczywych. Mało młodych, ale pojedyncze już wychodzą. Głównie podgrzybki, ale prawdziwki i kozaki też się trafiają.
mm — ok. 50 na godzinę
Prawe i stojaki
mm — ok. 140 na godzinę
grzybów sporo - mnóstwo starych - robaczywych - głównie podgrzybek
mm — ok. 20 na godzinę
2 osoby w 5 h, wiekszosci pojedyncze sztuki, kilka miejsc ze znalazlo sie 5 grzybów naraz, same podgrzybki, mielismy z 10 prawdziwków z czego 7 robaczywych, dużo chodzenia, na chwile obecna wysypu brak :)
mm — ok. 70 na godzinę
W większości podgrzybki. Poza tym prawe z czego 80% robaczywych, kozaki i gniewusy
mm — ok. 50 na godzinę
Las mieszany kozaki
mm — ok. 200 na godzinę
3 godziny chodzenia same czerwone kozoki i parę maślaków w jednym miejscu bardzo urodzajnie resztę trzeba było się naszukać. Pogoda fantastyczna!!!!
mm — ok. 70 na godzinę
grzybów dużo ale 70% robaczywych
mm — ok. 60 na godzinę
Głównie podgrzybki, średnie i małe, tylko kilka dużych. Trochę kozaków, ale bardzo mokre i nieliczne prawdziwki, niestety w większości z lokatorami.
mm — ok. 5 na godzinę
Slabo 4 czerwone i brazowy 6 zajączkow (3 robaczywe) i 10 maślaków. Sucho w lesie.
mm — ok. 15 na godzinę
8 czerwonych 35 podgrzybków
były prawdziwki ale wszystkie BARDZO robaczywe/stare/
mm — ok. 70 na godzinę
W ciągu godziny 18 kozaków czerwonych, 24 prawdziwki, 5 ceglastoporych, 25 podgrzybków. Kozaki i prawdziwki
bardzo duże (prawdziwki o dziwo zdrowe), ceglastopore średniej wielkości, podgrzybki małe. W sumie 11 kg.
Las liściasto-iglasto-paprociasty. Przewaga brzóz
i małych dębów.
mm — ok. 33 na godzinę
Dziś godzinka po pracy na moich miejscówkach. W lesie susza, komarów zatrzęsienie. Dużo grzybków robaczywych. O dziwo prawdziwki na zdjęciu zdrowe. Spotkałem już pierwsze opieńki.
mm — ok. 90 na godzinę
Dużo podgrzybków parę kozaków i sitaków.... W lesie trochę rowów i wertepów ale grzyby były :))
mm — ok. 100 na godzinę
maślaki
mm — ok. 20 na godzinę
Większość podgrzybków, w czystym lesie iglastym bardzo małe sztuki, w krzakach większe;)
mm — ok. 20 na godzinę
nie wiem gdzie zbieracie te 200 grzybów na godzinę ale w lesie mnóstwo ludzi i każdy ma niewiele - chyba ten wysyp w tych okolicach już się kończy.
mm — ok. 40 na godzinę
Las iglasty, 3 h 2 osoby ponad 200 podgrzybków, większe osobniki, młodych mało. Dużo zbieraczy, ale każdy z pełnym wiaderkiem! Dla weekendowców jest jeszcze co zbierać!
mm — ok. 15 na godzinę
Sucho w lesie. Grzyby zrobiły sobie przerwę. Tylko podgrzybki wiekowe. Pozostaje czekać na deszcz.
mm — ok. 15 na godzinę
końcówka po wysypie. W lesie jest jeszcze trochę grzybów, ale całkiem brak młodych owocników. Za tydzień pewnie już nic nie będzie. Bardzo dużo rydzów, ale w 95% robaczywych.
mm — ok. 120 na godzinę
Głównie maślaki kilka prawdziwków i kozaków czerwonych.
mm — ok. 50 na godzinę
Las mocno przedeptany, już trochę sucho, grzyby stare duże, głównie podgrzybek, trochę hubanków. W młodnikach są maślaki, duże i stare, mocno się rozpadające. Trzeba poczekać na opady i młode grzyby.
mm — ok. 20 na godzinę
Dziś w innym miejscu. Maślaków nie doliczam bo można kosa kosić (prawie wszystkie zdrowe). Ponad 3/4 podgrzybków zostało w lesie albo zjedzone albo spleśniałe. Kończy się eldorado. Poczekamy na koniec września.
mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiaj dużo słabiej niż tydzień temu. Widać, że brak opadów zrobił swoje. Oczywiście podgrzybki miejscami występują masowo, ale zazwyczaj już większe gdzie 90% ma wkładkę, albo jest pokryte jakąś białą pleśnią. Swoją drogą dlaczego tak sporo podgrzybków teraz pleśnieje? W niektórych miejscach po 10 - 15 sztuk białych od pleśni. Oprócz podgrzybków i prawdziwków dorzuciłem trochę sitaków i jeden spory pniak opieńki miodowej gdzie wyszło pół reklamówki. Tych grzybków nie wliczam do statystyki. Pozdrawiam i deszczu życzę.
mm — ok. 50 na godzinę
100 podgrzybków, 100 maślaków sitaków, 2 kozaki, 2 maślaki żółte, 1 kania, 5 opieniek, 40 maślaków pstrych.
mm — ok. 20 na godzinę
2,5 godzinki na przejażdżce rowerowej a w resultacje to: około 65 maślaków młodych i bez lokatorów, 1 rydz, 12 sitaków i 10 kozaków brązowych. W lesie już sucho ale i tak się grzyby jeszcze pojawiają tak samo jak i grzybiarze :)
mm — ok. 60 na godzinę
Las iglasty, miejscami małe dęby. podgrzybki i 4 prawdziwki. Sitarzy i maślaków pstrych nie liczę.
mm — ok. 6 na godzinę
wszystkiego po trochu, najwięcej maślaków-5 kg (wszystkie zdrowe-od małego do dużego), sporo podgrzybków-3 kg, kilka kozaków (brązowych i czerwonych), kilka rydzów, trochę kurek i tylko dwa małe borowiki.
mm — ok. 120 na godzinę
sam podgrzybek 3 wiadra 10 litrowe trafily sie kozaki oraz maślaki prawdziwki jak jeden z lokatorami
mm — ok. 80 na godzinę
same podgrzybki
mm — ok. 50 na godzinę
około 40 kozaków 10 podgrzybków reszta maślaki i rydze całe wiadro w godz spacerku.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów coraz mniej trzeba się dużo nachodzić i znajść miejsca gdzie występują tylko pojedyncze to były które ktoś Minął. W lesie od 7 30 -14 30, ciepło duźo robactwa, zbieram tylko podgrzybki, pspodgrzybki, prawdziwki, bardzo dużo sitarzy z lokatorami.
mm — ok. 3 na godzinę
Grzybiarzy zatrzęsienie! las zdeptany i zryty. Chyba okoliczny Knurów i Zabrze tu zjechali. Wszystko co było do zerwania, zerwane. Samochody parkują w lesie, do tego motorowery, motory, skutery i rowery. Czegoś takiego jeszcze
nie widziałem. A grzybów już nie ma.
mm — ok. 25 na godzinę
las brzydki, zarośnięty trawą, ale chyba dzięki temu spacer 2 godzinny przyniósł 100 szt podgrzybków ( 2 osoby)
mm — ok. 40 na godzinę
grzybków mimo ostatnich doniesień o zakończeniu wysypu sporo, każdy z napotkanych grzybiarzy nazbierał swoje, czyli mniej więcej na rodzinkę spory koszyk, oczywiście są lepsze i gorsze miejsca, ale myślę że na razie powodu do narzekań nie ma wręcz przeciwnie
mm — ok. 25 na godzinę
Dziś pojechałam do tego samego lasu ale z całkiem innej strony. Zebraliśmy z mężem sporo podgrzybków i 3 kozaki. O dziwo, po raz pierwszy wszystkie grzybki zdrowe. Trochę młodych, trochę starszych. Szkoda tylko, że trochę mało. Żałuję, że nie pojechałam tam kilka dni wcześniej, kiedy był wysyp. Ale dobre i to. Jutro wybieram się do zupełnie innego lasu, w zupełnie innej miejscowości. Nie byłam tam od dwóch lat, bo trochę daleko ale to las typowo podgrzybkowy i mam nadzieję nazbierać duuużo podgrzybków.
mm — ok. 60 na godzinę
Nigdy nie przypuszczałem, że kiedyś to powiem ale mam dość.... Jakbym dzisiaj wjechał tirem do lasu to przypuszczam, że paka byłaby pełna wieczorem. Po 1 h zbierania uciekaliśmy z lasu omijając kolejne grzyby z braku miejsca w koszach, siakach itp..... Może ktoś mi nie uwierzy, ale pierwszy raz w zyciu wybrzydzałem jakiego prawdziwka wsadzić do kosza a jakie zostawić innym.... Osobiście mam dość grzybobrania, po prostu nie mam ani miejsca ani pomysłu na zagospodarowanie kolejnych grzybów.... 50%prawdziwki, 40%podgrzybki, 10% inne wynalazki.... 90% grzybowego mięsa do suszarni itd. 10% do wywalenia, głownie nogi... Sezon grzybowy 2014 jest dla mnie skończony bez względu na to ile wysypów jeszcze będzie... Jeśli jeszcze w tym roku pojade do lasu to będzie to tylko i wyłącznie spacer a grzyby które ewentualnie znajde trafią do znajomych bo moja spiżarnia grzybowa jest zapełniona co najmniej do 2017 roku....
mm — ok. 20 na godzinę
W sumie to grzybki różne; od podgrzybków, koźlarze, maślaki, sitaki, i nawet ceglastopore. W 4 osoby pełny bagażnik, jakieś 20 kg. Nie jest źle ale trzeba się nachodzić... jak na pierwszy raz w tych lasach. Miejscowi pewnie w godzinę skoszą więcej grzybków... :) Ogólnie spacerek udany...
Pozdrawiam
PS.
Foto tylko jednej osoby...
mm — ok. 50 na godzinę
wysyp maślaka pstrego (potocznie zwanego hubkiem), ilości nie do przebrania
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie zaczęło robić się sucho ale grzyby się trafiają. Wypad do Zendka zaliczam do udanego. Potrzeba deszczu bo grzyby zaczynają robaczywieć i nie trafiają się młode.
W tym tygodniu pełnia tak wiec będzie ok tylko deszczu trochę niech spadnie
mm — ok. 40 na godzinę
W lesie byliśmy o świcie. 3,5 h zbierania w 2 osoby razem 12 kg. Prawie same podgrzybki, kilka prawych ale robaczywe. W lesie sucho, grzyby głownie duże, małych tylko 20%. Masa grzybów została w lesie-stare, robaczywe. Grzyby tylko w miejscach nieuczęszczanych, w innych rejonach trafiają się sporadycznie. Trzeba się nachodzić. Czekam na deszcz...
mm — ok. 50 na godzinę
3 h spacer. Pierwszy raz byliśmy w tych lasach. W lesie sucho, grzybiarzy dużo. Część z pustymi koszami, część z pełnymi po brzegi (zapewne miejscowi). Długo szliśmy ścieżką zanim weszliśmy w las. I od razu kilka maślaków zwyczajnych, prawdziwek, podgrzybki. Później jakby gorzej aż do pewnej polanki, a tam świeży wysyp podgrzybków. Trafiły się też 4 borowiki i 4 kanie ale robaczywe.
mm — ok. 20 na godzinę
głównie podgrzybki, kilka prawdziwków, las iglasty lub mieszany
mm — ok. 28 na godzinę
Trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci - ok 20 kg grzybów, głównie podgrzybków młodych i zdrowych zebranych w ciągu 3 godzin.
mm — ok. 3 na godzinę
Bieda z nędzą wybraliśmy się eksperymentalnie w ten las mieszany oprócz śmieci i chaszczy nie znaleźliśmy nic przeorane
mm — ok. 100 na godzinę
masa grzybów wszystkich gatunków. Można wybierać co się podoba a co nie. Ale sporo jest grzybów robaczywych.
mm — ok. 40 na godzinę
Wysoki las sosnowy z domieszką brzozy, trochę świerku i dębu-głównie podgrzybki-około 100 sztuk, kozaki około 20 sztuk, maślaki około 20 szt., jedna kurka, 3 kanie, jeden stary prawdziwek robaczywy. W lesie generalnie grzybów bardzo mało, ale ludzi bardzo dużo, niektórzy narzekali na brak grzybów, a inni mieli po pół wiaderka, sporadycznie widziałem pełne wiaderko. Sam miałbym niewiele gdyby nie miejsce chyba pominięte przez innych grzybiarzy. POZDRAWIAM!
mm — ok. 45 na godzinę
w lesie sucho choc są miejsca gdzie jest mokro, myślałem że nie nazbieram nic ale wystarczyło wejść wgłąb lasu gdzie grzybiarzy brak efek pełne wiadro grzyby rosły obok siebie :)
mm — ok. 70 na godzinę
Wyprawa w 3 osoby. 2,5 h w lesie i pełne wiaderko 5 l podgrzybka (na osobę). Zbierałem tylko zdrowe i w większości małe osobniki. Las był dość wilgotny, ale nie wiem czy tak jest wszędzie. Masa sitarzy, których nie zbieraliśmy. Pojedyńcze okazy kozaków. Pozdrawiam :)
mm — ok. 50 na godzinę
Wczorajszy mój wpis miał zakończyć przygodę z grzybami w tym roku.... ale kumpel dzisiaj zadzwonił na domofon bo coś mi przywiózł..... Jak otworzył bagażnik zabolała mnie głowa.... Po przeliczeniu w domu wyszło 96 szt.... Piekne grube KANIE, osobiście nie zbiera bo się boi.... Będą kotlety i flaki z kani, co zrobie z resztą nie mam pojęcia.... Zdjęcie połowy tego czym uszczęśliwił mnie mój kumpel.... Grzybom w tym roku już dziękuje, mam już grzybowe obrzydzenie i wysypke na ciele na sam widok;-)
[admin - młodsze KANIE, takie półokrągłe lub zamknięte, całkiem niezłe są marynowane; przed włożeniem do słoja nieco obgotowuj się je aby zflaczały i zrobiły się elastyczne; ponieważ zalewy z octem wchodzi do słoja (w proporcji do masy grzybów) więcej niż przy małych podgrzybkach to można je dość ściśle dopchać aby nie były zbyt kwaśne]
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany głównie podgrzybki oraz maślaki sitarze
mm — ok. 150 na godzinę
700 maślaków sitaków, 50 maślaków zwyczajnych, 20 rydzów i 1 kania
mm — ok. 35 na godzinę
Powtórka z wczoraj, czyli rowerek i po lesie, znaleziono: 15 rydzy, 20 brązowych kozaków i jeden kozak czerwony, 3 zajączki oraz 50 maślaków. Grzybiarzy więcej niż wczoraj, ale każdy coś miał w koszykach, wiaderkach, reklamówkach. W lesie coraz bardziej sucho, przydałby się deszcz: (
mm — ok. 15 na godzinę
Spóźniłam się. Tydzień temu ponoć był wysyp prawdziwka i podgrzybka. Dziś nieźle ale trzeba było naprawdę się naszukać bo podgrzybki malutkie, takie słoikowe. Bardzo mało starszych grzybów. Za to wszystkie zdrowiusieńkie. Znalazłam też 3 prawdziwki i o dziwo, zdrowe. Jestem cierpliwa, czekam do następnego, prawdziwie jesiennego wysypu. Zależy mi najbardziej na podgrzybkach. Ich aromat jest bezcenny.
mm — ok. 10 na godzinę
Poranne grzybobranie ze szwagrem dzisiaj w Brennej. 8 prawdziwków, 5 Kozaków czerwonych, 5 brzozokow i ze 30 podgrzybków. Nie było najgorzej, ale młodych okazów nie widać.. w tych miejscach co w zeszłym tygodniu było po 20,30 prawdziwków to teraz po 1,2 sztuki. ale po pelni pewnie znowu zaczną rosnąć...
mm — ok. 20 na godzinę
Wycieczka spacerowa, ku naszemu zdziwieniu na samej ścieżce napotkaliśmy kilka podgrzybków, zajączków oraz kilka borowików.
mm — ok. 60 na godzinę
5 godzin zbierania i pełen duży kosz wiklinowy. 3 prawdziwki i masa małych i bardzo suchych podgrzybków. ponadto cała siatka opieniek znalezionych na żyjącej brzozie. Coś czuję że zima szybko przyjdzie bo tak wcześnie pojawiły się opienki. Mnóstwo spleśniałych podgrzybków w lesie i średnie prawdziwki już z robakami. Czekam na deszcz. Jakby ktoś znalazł dżokejkę Ferrari to prosiłbym o kontakt. Nagroda czeka
mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany, podgrzybki zajączki i brunatne.
mm — ok. 100 na godzinę
W lesie od godz. 7-11 5 10 l. wiader podgrzybków. Las świerkowo- sosnowy. W moich miejscówkach setki grzybów popleśniałych. Gdybym pojechał na grzyby w środę lub czwartek to bagażnik w samochodzie zapełnił by się w mig. Większość grzybów starych małych bardzo mało. Chyba koniec wysypu.
mm — ok. 30 na godzinę
-----
mm — ok. 25 na godzinę
W lesie bardzo sucho, można sobie darować gumowce. ścióka aż skrzypi. Nie liczyłam na wiele, ponieważ wybrałam się z mamą i dziećmi o 13, bardziej na spacer niż na grzybobranie. Przywiozłam jednak połowę koszyka, głównie podgrzybków brunatnych, trafiło się też kilka kozaczków i dwa prawdziwki z pasażerami. Grzyby wręcz wysuszone, o dziwo - podgrzybki mało robaczywe. Dzieci z radością zrywały sitarze (zawyżają statystykę), których starczyło na trzy średnie słoiki, więc nie tak źle. Gdyby nie te maślaki, dzieci zapłakałyby sie na śmierć, przyzwyczajone do obrazków grzybów w elementarzu, w którym Ala chodzi po jesiennym lesie i zbiera grzyby wielkości małych świerków a w koszyku ma trzy i już się jej wysypują.
Na deser - zdjęcie pięknych nierozwiniętych jeszcze kani, wysokich na pół metra, które czekają na smakosza po lewej stronie drogi do Golczowic pod szlaban:-)
mm — ok. 200 na godzinę
Spacer po godzinie 15. W lesie miejscami dość mokro. Ogromny wysyp maślaka sitarza. Godzinę na kolanach wpinaliśmy się po zboczu bez przerwy zrywając kolejne grzyby. Większość małych idealnych do słoika, kilka większych. Trafiło się też kilka podgrzybków, 1 prawdziwek i 1 ceglastopory. Bardzo dużo zostawiliśmy bo nie mieliśmy już miejsca. Wręcz uciekaliśmy z lasu udając że już żadnych grzybów nie widzimy. Zostawiliśmy całą masę mikro grzybków niech kolejny grzybiarz ma dość grzybów w tym sezonie :)
mm — ok. 30 na godzinę
same maśloki zwyczajne i sitaki (mnóstwo) las swierkowo -sosnowy. podgrzybków bardzo mało. Pozdro do Sylwka, Binka, Rumuna i Rafała co wykosił wszystkie grzyby na Szumiradzie (: