(0/h) Las mieszany. Zero grzybów jadalnych.
Wciąż sucho. Trasa Stolec-Bartoszewo-jez. głębokie. Wyszło ok. 28 km. Temp. ok 19 c także spoko. Pozdrawiam
szerzej: Przede wszystkim kurki. Nie liczyłem ile, ale myślę że nie przesadzę gdy napisze, że 300 szt. W większości małe i średnie, co sugeruje że dopiero wychodzą. Do tego cztery borowiki (chyba usiatkowane, ale nie jestem pewien). Wszystkie robaczywe, ale z każdego udało się uratować część kapelusza (boki). Do tego dwa wyrośnięte i o dziwo zdrowe zajączki. Zaskoczeniem był całkowity brak maślaków, gdyż spodziewałem się przede wszystkim właśnie ich i kurek. O ile na kurki nie ma co narzekać to maślaków zero. Poza tym widziałem sporo trujaków (w tym kilkanaście "pączkujących" muchomorów) oraz jednego goryczaka. W lesie mokro.