(0/h) Totalne zero
Oj przepraszam. 1 wysuszony na wiór niemożliwy do identyfikacji gołąbek. Susza potworna. Na razie bez szans na cokolwiek. Jeszcze gorsza wiadomość jest taka, że spaliła mi się jedna z lepszych miejscówek boletusowych 😢 Pozdrawiam
(0/h) Mój pierwszy wpis w tym roku, więc przede wszystkim pozdrawiam wszystkich grzybniętych:-) Niestety u nas sucho:- ( tylko kilka kurek lekko podsuszonych, ale na jajecznicę wystarczyło. Poza tym w lesie nic więcej, nawet muchomorka. Czekam na deszcze, bo inaczej będzie biednie.... Jednak sezon mogę uznać za rozpoczęty:-)
(6/h) Ponad 20 prawdziwków, 3 garści kurek. Krawędź lasu, w wysokich trawach prawdziwki po parę sztuk. Robaczywych nie liczyłam. Kurki tylko w 3 miejscach pod dębami i sosnami, też na brzegu lasu przy polu (za to po 50-30 sztuk). w miejscach gdzie tydzień wcześniej było parę kurek nic więcej nie urosło. Pozdrawiam!
2018.6.14 13:26
szerzej: Pojawiły się jagody. Ludzi brak. Wystraszył mnie szybki, nagle wyjeżdzający z lasu samochód. Jakaś kobitka przemknęła... mimo opadów trzeszczy ściółka, tylko w dołkach wilgotniej.
(0/h) Grzybów jadalnych brak. Sucho aż trzeszczy pod nogami. Jedynie co znalazłem to 2 truchła prawdziwków ususzone i zjedzone przez robale, i 2 jakieś nieokreślone suche niejadalne. Jak nie popada to szkoda prądu
(2/h) Ogólnie susza, zerkam co jakiś czas do lasów, dotychczas znalazłam 3 kurki: ( Ale dziś 2 prawe, wielkie jak spodki, ok 15 cm średnicy, jędrne, ale z lokatorami. Żałuję, że nie tydzień temu. Młoda dąbrowa, wokół żadnego malucha czy śladów po grzybiarzach. Może to zwiadowcy, a za nimi pójdą całe zastępy prawdziwków :)
(30/h) Po oczyszczeniu 1,5 kg kurek, zebrane w ~2,5 h (trochę się nachodziłem, bo ktoś mnie uprzedził:D ). Wysypy poletkami, na otwartym lesie tylko pojedyncze sztuki. Ostatnia ulewa bardzo pomogła, ale niestety znów robi się sucho.
(30/h) Kurki
Susza nadal, ale coroczne miejsce jak zawsze się sprawdza, mimo że gleba to suchy wiór. 10 min w jednym miejscu. Na 4 porcje jajecznicy z dużą ilością kurek jak znalazł :)
(11/h) Monokultura grabowa, borowiki usiatkowane, a w zasadzie poszatkowane, wszystkie zaczerwione do tego stopnia że zostały tylko wydmuszki albo lepiej wyżerki
szerzej: No to powtórka z rozrywki ☺ kurki większe, borowiki młodsze niż niedzielne. Po sobotnim ulewnym deszczu ani śladu. Niestety. Przywabiałam chmury, ale nie chcą współpracować 😉 pozdrawiam