łódzkie — doniesienia o grzybach 2017.07.03 - 09
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Spora ilość pieprznika jadalnego, kilka prawdziwków... powoli zaczyna sie sezon grzybowy😄 pozdrawiam
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
las sosnowy, duża ilość pieprznika jadalnego, oraz lokalnie występują już podgrzybki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
W lesie nareszcie troszkę wilgoci, ale nie wszędzie. Trzeba się nachodzić, aby coś znaleźć. Pojawiają się małe borowiki, ale kurek malutko, co wydaje się dziwne przy takiej ilości deszczu i ciepła. Kurki pojawiają się tam, gdzie jest mech i wilgoć, nie mniej jednak spacer po lesie rewelacyjny. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Nic.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębu jak i młodniki. Dziś w lesie pospolite ruszenie ludzi. Człowiek koło człowieka i człowiekiem pogania :) Nad ranem popadał deszczyk, noc była ciepła to i grzybki porosły. Kurki dziś bardziej pojedyńcze się trafiały. Koźlarki głównie na drogach bo ludzie w las pędzili lecz prawie wszystkie robaczywe. Krawce na polankach sprytnie schowane pod jeżynami zdrowe. Prawdziwki na drogach ale większość robaczywa. podgrzybki w młodnikach się chowają i przeważnie zdrowe. Zajączki na drogach jak i w lesie rosną lecz wszystkie robaczywe. Sporo rośnie gołąbków siwych, żółtych i czerwonych, muchomory, panienki, olszówki, maślanki wiązkowe, mleczaje wełnianki i wiele innych drobnych psich. W tygodniu będzie mniej ludzi to i zbiory będą lepsze. Pozdrawiam wszystkich i Darz Bór :)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Odwiedziłem różne typy lasu, ale znalazłem tylko kilka bardzo starych podgrzybków złotawych których nawet nie było sensu ruszać i jedno miejsce z mini kurkami, które też zostały w lesie. Ogólnie bieda, trujaków też niezbyt dużo, a 90% z nich to gołąbki różnej maści- czerwone, różowe, żółte itp.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Odwiedziłem kilka miejscówek podgrzybkowych, prawdziwkowych, koźlarkowych w pobliżu Koluszek. Znalazłem kilka małych kurek. Natomiast już w lesie zauważyłem na odkrytych nogach kilka kleszczy. Natomiast w lesie na małej polance w śród brzóz spotkałem piękną dużą zygzakowatą żmiję. Pozdrawiam grzybiarzy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębu jak i młodniki. Wczoraj znowu popadał deszcz. W nocy była lekka mgła nad lasem a i noc była cieplutka czego efekt w lesie widać. Kurki skupiskami po pare sztuk w niedalekiej odległości od siebie rosną. Koźlarki można trafić zarówno na drogach jak i głębiej w lesie lecz niestety sporo robaczywych. Krawce przeważnie pochowane na polankach i zdrowe. W kępkach mchu można trafić na pojedyńcze okazy podgrzybków i przeważnie zdrowe. Prawdziwki na drogach jak i w młodnikach się pokazały niestety większe okazy robaczywe młode chociaż zdrowe rosną. Zajączki w jeżynach się chowają lecz niestety wszystkie robaczywe. Ludzi nawet mało w lesie jak na weekend. Dziś ma być kolejna ciepła noc więc jutro będzie powtórka z rozrywki z grzybami. Sezon rozkręca się coraz lepiej. Pozdrawiam leśną brać darz bór.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Same kurki i nic wiecej, 1 rodzynek zajac... czekamy na wysyp.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Podobnie jak dwa dni temu. W dwie godziny do koszyka trafiło 6 prawdziwków, 12 podgrzybków i około 15 kurek. Włodku, zbyt ogólnikowo wpisałem lokalizację, chodzi o las w powiecie łęczyckim, ok 8 km na zachód od Łęczycy. A swoją drogą to sam już niewiem czy będzie ten wysyp, prawdziwki dziś tylko pojedyńczo. Pozdrawiam
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębu jak i młodniki sosnowe. w lesie wilgotno, ludzi można spotkać tylko ostatnie noce zbyt chłodne aby grzyby mogły lepiej rosnąć. Kurki po pare sztuk można trafić. Koźlarki wszystkie robaczywe, krawce przewaźnie robaczywe. W lesie co4az więcej gołąbków, panienek, muchomorów sporadycznie pokazują się olszówki, mleczaje wełnianki i inne drobne psie. Potrzeba ciepła a wysyp powinien ruszyć i oby zdrowsze okazy rosły.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Nic
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Powoli bo powoli, ale wysyp się zaczyna. Po czym tak stwierdzam ? :) Po prawdziwku którego nie spotkałem w moim lesie od 2 tygodni, a dziś piękne młode 4 osobniki. Do tego sporo kurek, i około 15 podgrzybków, ale te to pozostałości z czerwcowego wysypu. Max tydzień i grzybów będzie całkiem sporo. Na zdjęciu nie wszystko, zapomniałem zrobić fotkę na koniec;) Pozdrawiam
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Las sosnowy o podłożu iglastych porośnięte mchem. W lesie mokro, dziś kolejne deszcze przechodzą. Ludzi w lesie nie widać podobnie jak grzybów. Raptem cztery kurki się trafiły z jadalnych. Można sporadycznie zobaczyć muchomora, gołąbka, panienke i inne drobne psie ale trzeba się narzucać. Ten las jeszcze musi poczekać na wysyp grzybów.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Las mieszany, sosna, dąb, jodła. Spora gromada dużych i bardzo dużych kurek. Do tego 3 piaskowce modrzaki, kilkadziesiąt kapeluszy łuszczaka zmiennego i kilka muchomorów rdzawobrązowych. Spacer wybitnie udany, tylko bateryjka mi siadła w aparacie i zdjęcie z domu. Pozdrawiam leśne ludki.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębu jak i młodniki sosnowe. W lesie mokro, od ziemi czuć ciepło i nawet dziś znowu deszcze przechodziły ale grzybów mało. Kurki które jeszcze tydzień temu rosły gromadkami dziś pojedyńczo się trafiały. Jeden koźlarek zdrowy trafił się. Czyżby w lesie nastała cisza przed wielkim wysypem grzybów? Zobaczymy co nam czas pokaże. Jak narazie pozostaje zbieranie jagód i poziomek.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
kurki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Witojcie ukochana Braci ma grzybowa!!! Wszem i wobec oświadczyć śmiało chcę i mogę, iż do lasu ponownie dane było Tuśce wybyć :) Huuurrraaa!!! Taka właśnie była radość ma … no przeogromnie ogromna! I choć grzyba jeszcze w mych okolicach mało, to jak zawsze spacer cudny, przemiły i relaksujący niezwykle. W ścieżynach wysokiego lasu sosnowego o podłożu mchowym uraczyłam kurczaczki, kurki, kury i koguty … w ilości może nie oszałamiającej, jak tu niektórzy przedstawiają, jednak na sowite dwa obiady (kury w śmietanie z cebulką i czosnkiem, mniaaam!) dla dwóch osób w zupełności wystarczyło. Do tego trafiło się kilkanaście młodziutkich muchomorów rdzawobrązowych, które również na talerzu szybciutko wylądowały. A na deser natomiast, choć w rezultacie deserem jednak się nie okazał, uraczył mnie jeden podgrzybek brunatny, zupełnie zaczerwieniony, suchy i nadziany maluchami, jak gdyby w lesie tym co najmniej ze trzy sezony z utęsknieniem na znalezienie oczekiwał;) Ogólnie zbiór, jak na początek lipca, uważam za udany. Jeszcze więcej ciepełka i jeszcze więcej wody z nieba, a przeczuwam naprawdę obfity sezon jesienny. Darz Grzyb Kochani Moi!!! I oby do szybkiego następnego, czego osobiście już doczekać się Tuśka nie może :) PS. Kur łącznie było ok. 40 + do tego kilkanaście panienek, jednak na prośbę naszego wspaniałego Pana Marka, coby wyniki nie były mylące, zaokrągliłam mój zbiór do 20.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google