(11/h) Patentowana miejscówka nad jeziorem Kosino. Olchy, topole, leszczyna. Tuż nad brzegiem. Szału w tym roku nie ma. Sucho. Fiołki, dziki szczypior, zawilce, konwalie. Bobry dewastują młode drzewa. I te straszne ilości śmieci po wędkarskiej dziczy! Nie-do-wysprzątania!:- (
(0/h) Dzień dobry, choć jeszcze bardzo rześko, to w przyrodzie wszystkie symptomy wczesnego przedwiośnia są już obecne. Dosyć regularne (ostatnimi dniami zagajanie rozmów, oczywiście przez niegrzybiarzy, zaczyna się "dawno nie padało"), choć niezbyt obfite, deszcze w ostatniej dekadzie stycznia i w lutym dobrze rokują, jeżeli chodzi o wczesne, czerwcowe kurki i koźlarze. Oby.