(2/h) Masakra!!! W lesie nawet wilgotno, ale jedeny sezon grzybowy to ten na purchawki. Spacer trwał jakieś 2 godziny i we dwie osoby + pies znalezlismy 1 podgrzybka i 6 kurek. Brak nawet grzybów trujących.
(150/h) Dzisiejsze trofea to przede wszystkim kurki (w lesie ogromne ilości malutkich kureczek) mamy tez młodziutkie koźlaki babka 18 okazów raczej młodych i czerwone aż 33 sztuki niewyrośnięte podgrzybków 39 kania niestety tylko 1 oraz 5 prawdzióków i troszkę młodych maślaczków, bo wszystkie większe były niestety już zajęte:D Całościowo wyprawa bardzo udana
(15/h) wilgotno nawet chwilami mokro, podgrzybki młode, kozaki, oraz kilka dorodnych czerwonych. Ale trzeba troszkę za grzybkami pochodzić, najlepiej w swoje miejsca.
(40/h) Co prawda, osobiście na grzybkach nie byłem ale otrzymałem telefoniczną wiadomość od kuzynów, że właśnie w czasie spaceru po lesie zebrali 4 o kozaków w tym 5 czerwoniaków, 1 prawusa. Kto wie może grzbobranie czas zacząć.
(1/h) Jeden maślak pod modrzewiem, cud że zdrowy :), jeszcze dwa podgrzybki, ale robaczywe bardzo! Byliśmy we dwójkę 2 godzinki w lesie. Coś ten rok nie jest łaskawy...