(35/h) Początkowo na kraju lasu grzyb praktycznie nie występował. Jednak im dalej w głąb lasu, sytuacja się polepszała. Grzyby występowały w grupie co ułatwiało znalezienie większej ilości. W lesie było dosyć dosyć mokro! Zbiory ograniczały się głównie tylko do Borowika Ceglastoporego, jednak można było znaleźć także prawdziwka. Pozdrawia Mariusz_dex
(15/h) Pięć godzin bardzo powolnego spaceru i zaledwie litr kurek oraz jeden maleńki podgrzybek. W czwartek i w nocy z czwartku na piątek lekko popadało, więc za kilka dni spodziewam się lepszych zbiorów.
(20/h) Początkowo na kraju lasu grzyb praktycznie nie występował. Jednak im dalej w głąb lasu, sytuacja się polepszała. Grzyby występowały tylko pojedynczo ( nie występowały w grupie) co utrudniało znalezienie większej ilości. W lesie było dosyć sucho, co usprawiedliwia tak niskie zbiory grzybów na tym terenie. Pozdrawiam Mariusz_dex
(20/h) Tylko i tylko kurki. Litr grzybów po dokładnym- 4 godzinnym- przeczesywaniu lasu. Znajoma ( z widzenia), która zbierała przede mną, zapełniła dwa litrowe pojemniczki już po 3 godzinach i pojechała z nimi na zielony rynek w Rzeszowie.
(20/h) Wyłącznie kurki. Ponad 5 godzin powolnego dreptania i uzbierałem zaledwie litr z czubkiem. W lesie cicho- tylko kilku zbieraczy; niektórzy, zniechęceni słabiutkim wysypem grzybów, przestawili się na jagody (ich też nie było wiele).