(25/h) w lesie sucho, ale grzyby sie trafiaja zwłaszcza prawdziwki i podgrzybki, innych brak, nawet tych psich. Grzyby przewaznie na mchach, sporo z lokatorami.
(40/h) przed południem, podgrzybki, kurki, 70/30% ale miejscami zagłębienia terenu z mchem w pozostałych częściach sucho i pusto, widać było ślady poprzedników więc wcześniej byłoby wiecej...
(40/h) podgrzybki, kozaki, prawdziwki, zające. Prawie wszystkie zdrowe. Dzięki za wpis nt. Wyszkowa... jeżeli będę się jeszcze wybierać postaram się być skoro świt, bo jazda wczesnym rankiem zupełnie się nie opłaca. Jeżdzący od stronu Warszawy - nastawcie się na korki i ciasną jazdę, bo droga jest w remontach. Pozdrawiam
(40/h) W zasadzie same podgrzybki, poza kilkoma wyjątkami, takimi jak kanie, kurki, kilka prawdziwków, dwa kożlaki czerwone i zawyżające statystykę maślaki. W lesie sucho. To jeszcze nie czas na prawdziwe grzyby w tych okolicach. Za dwa tygodnie zobaczę jak sprawa się rozwinie.
(15/h) sucho w lesie. Dużo robaczywych grzybków. Kilka borowików, podgrzybki (suche), kilka kurek, czerwone koźlaki w brzozach i aż 3 maślaki! Ale uwaga - koleżanka twierdzi, że w sobotę znalazła w lesie k. Nadarzyna w krótkim czasie reklamówkę maślaków po południu. Rano (ponoć) maszerowała tam rzesza zadowolonych grzybiarzy z pełnymi koszami.
(30/h) głownie podgrzybki brunatne troszke kurek i kilka prawidziwkow wlesie sucho grzyby duze duzo scietych sporo robaczywych lub zjedzonych przez zwierzaki grzybiarzy sporo wynik od 11 do 16 duzy koszyk wilkinowy w 2 osoby znajomi podobnie
(100/h) W lesie suchawo, o godzinie 7 rano byliśmy w lesie, nawet przed lokalsami. Wpis jaki zrobił roto1 zachęcił nas do odwiedzenia lasów Wyszkowskich (Puszcza Biała). Efekt: dwie duże torby podgrzybków-przeważają młodziaki: 1-3 dniowe, ale zdażają się także strsze, wielkości talerza śniadaniowego, co dziwne, jest mało robaczywych. Jako ekstrasy można znaleźć prawdziwki, przeważnie zdrowe - my znaleźliśmy ok. 10,2 osaki, 1 maślaka, ok. 10 siniaków - to te cholery co robią się po dotknięciu niebieskie :) i standardowo kurki (całą miskę o 25 cm średnicy). Niestety miejscowi są szybcy, już o 7,30 rano w lesie bardzo widoczn były silne ekipy z okolicznych wiosek które wyruszyły po grzyby na handel. Co najdziwniejsze, po 4 godz. zbierania okazało się że mieliśmy więcej grzybów niż oni. Reasumując, warto jechać w okolice Wyszkowa - kogo zachęciły wpisy Rotola1 lub moje ten nie straci, lojanie jednak uprzedzam - w lesie trzeba być BARDZO RANO i szukać miejsc nie schodzonych przez miejscowych.
(15/h) Ludzi masa, w lesie susza, zbiory marne. Jezeli rzeczywiscie byl ten wysyp w czwartek, to sladu po nim nie ma. Po 3 godzinach mielismy dosc, inni grzybowicze uzyskali podobne wyniki - ledwo zakryte dna koszów.
(60/h) mniej prawdziwków i mniej kurek za to co raz więcej podgrzybków i koźlarzy pomarańczowych i byłoby baaaardzo przyjemnie gdyby nie nie wrzaski co chwila Wiesiek Mańka Cesiek no jak pragnę zdrowia
(3/h) W LESIE DOŚĆ MOKRO. GRZYBÓW JAK NA LEKARSTWO. TRZY SZTUKI:1 SZT MŁODA KANIA, 1 SZT PRAWDZIWEK ŚREDNIEJ WIELKOŚCI, 1 SZT PRAWDZIWEK MALUTKI. Las bardzo zniszczony!!!