(90/h) Podany stan na godzinę jest mało precyzyjny, bo byłem tylko 20 minut, ale tylko w jednym miejscu i przez tak krótki czas znalazłem kilkadziesiąt zajączków i surojadek (gołąbków zielonawych) :) Część z zajączków wprawdzie dość stara i nasiąknięta deszczem, który akurat padał (tylko szaleńcy wychodzą na grzyby w deszczu;]) oraz dość obficie faszerowana, ale większość to młode wyrośnięte egzemplarze. Pozdrawiam :) Jutro uderzam znowu
(50/h) Sobotni wypad na grzybki całkiem udany :) W lesie jednak ciągle sucho, znaleźć można głównie podgrzybki - często duże, stare, przesuszone i niestety robaczywe. Ale i tak zbiór dość okazały, uzupełniony przez dwa dorodne prawdziwki. Pozdrowienia dla wszystkich grzybozakręconych!
(50/h) Same niemalże podgrzybki - trochę czarnych łepków, jednak tam gdzie bardzo sucho - wszystkie robaczywe. Ludzi dużo, ale dla wszystkich starczy i jeszcze pogoda wyśmienita :) Pozdrawiam
(120/h) praktycznie tylko podgrzybki, male i duze. nie zapuszczalismy sie w glab lasu a na brzegach zawsze byly tylko podgrzybki. grzybow wysyp - bylismy po poludniu, widac ze sporo ludzi chodzilo, a mimo to w 2 osoby w 1,5 godziny zebralismy dwa i pol wiaderka. prawie nie ma robaczywych, wszystkie zdrowe. jak popada to pewnie bedzie jeszcze wiekszy wysyp :)
(5/h) Pojechałęm rowerkiem sprawdzić jak się mają do rzeczywistości zgłoszenia o 100 grzybach na godzinę w okolicach zgierza. Jak się mają to widać. Parę borowików, podgrzybków, gołąbków. Ogólnie nędza. Albo ja źle szukam, albo ktoś tu zmyśla: tylko po co?