(20/h) Niestety bardzo sucho w lesie. Same stare kapeluszniki podgrzybka lekko podsusozne. Zebrany jeden koszyk i powrót do domu. Cały zbiór do suszenia. Nic nie nadawało sie do marynaty.
(200/h) grzyby się kończą na razie. kilka podgrzybków, koźlarzy czerwonych, prawdziwków, kurek. ale jedno miejsce przyprawiło mnie o palpitację.. wszedłem na eldoradfo opieńkowe, same młode, uzbierałem 10 kg samych kapeluszy, nie wchodząc dalej jak 40 m w las.