(30/h) podgrzybki typu czarne łebki (takie do octu w sam raz:-) ), niestety często robaczywe i zmarznięte, jedna kurka (!), kania, opieniek nie zbierałem choć było ich sporo ( mam już ich nieco dość ).
(30/h) Kilka podmarzniętych podgrzybków i trochę opieniek, które na szczęście rosną w kępkach... Koniec sezonu chyba ale spacer po lesie jak zawsze przyjemny:-)
(30/h) podgrzybki znajdowane z rzadka, ale za to stadami. Średnio 30 na godzinę, ale bywało że te 30 znalazłem w ciągu 5 minut a potem długo, długo nic... Raczej na średnim lesie (gdzieś 40-letnie sosny).
(50/h) Od 10 do 15 tej: Trzy kubły Maślaków - trochę podsuszone, trudne w obieraniu, schowane w trawie i pod sosenkami Kilka ładnych Prawdziwków, opieńki, pojedyńcze podgrzybki i Kanie. Trzy przerzuty samochodem pomiędzy sprawdzonymi miejscami. Trochę za sucho! Samo ciepełko nie wystarczy. W poprzednicj latach było jeszcze lepiej.
(2/h) Gzrybów praktycznie brak! Na godzine 1 podgrzybek i o dziwo koźlarz ale robaczywy... W lesie totalnie sucho... Zrobiło sie ciepło ale brakuje deszczu...
(30/h) W tej części lasu przebywałem od godz. 7 do ok. 12. Potwierdzam doniesienia innych. Jest dużo młodych podgrzybków i kań. Może to świadczyć o możliwym wystąpieniu obfitszych zbiorów za kilka dni.