Las mieszany podłoże piaskowe, wilgotno ale jadalnych grzybów brak. Po drodze spotkane kilka niejadalnych blaszkowych. Spacer po lesie, sam w sobie przyjemny i cieszyłby gdyby nie wycinka. Serce się kraje jak się patrzy na na wyciętą połać lasu! Niedługo nie będzie gdzie zbierać, w zeszłym roku wybrałam się na Chyżne pod samą granicę ze Słowacją i tam też natrafiłam na rabunkową gospodarkę naszego Państwa! Z wielkiego lasu został zaledwie skrawek od strony drogi! Rzeki zatrute, lasy wycięte, rzeczywiście rządzący chyba faktycznie przyjęli sobie maksymę:" po nas choćby potop"