Dzisiejszy wypad do sprawdzonych miejscówek, 3 lasy liściaste i 1 iglasty. W 4 godziny zebrane zaledwie 44 grzybki, co jak na tyle chodzenia uważam za dość słaby wynik. 26
prawdziwków, okazy "średniego wieku", młodych nie ma w ogóle, 19
koźlarzy pomarańczowożółtych i 7 grabowych.
W lesie sucho jak pieprz, a narastający upał nie sprzyja wilgotności ściółki. Największy wysyp w moich rejonach zdaje się że był początkiem sierpnia, teraz czekamy znów na deszcze i jesienne wysypy :)