dziś około 15 pojechałem rowerem do lasu przy samym Chełmie, takie pagórki, mocno sucho, praktycznie nie ma grzybów, ale spacer był ok, mało komarów, strzyżaki uprzykrzają, po drodze 1
koźlarz, 1
gołąbek, i
maślak żółty, tam gdzie chodziłem w niedziele odbędzie się maraton kresowy Janów, zawodnicy dostaną w kość, trasa jest trudna, w lesie, i spore przewyższenia, a forumowiczom nadziei na deszcz