1
koźlarz babka,
kilka gniazd nano
kurek,
żagiew łuskowata,
żółciak siarkowy.
Witajcie. Tegoroczny maj wystawił moją cierpliwość na próbę. W ostatni weekend maja z dwutygodniowym opóźnieniem wyrwałem pierwszą babkę. Co prawda pomrowy były pierwsze, ale i tak spoko babka. Ale i tak więcej przyjemności niż babka przysporzyły mi nanokureczki, których trafiłem kilka gniazd.
Kurki tylko w zacienionych grabowo-dębowych miejscówkach, natomiast brzozowe kurkowe miejscówki świecą pustkami - zbyt sucho. Żółciakowi też udało się połechtać mnie po zmysłach, wraz z nadzwyczaj urodziwym egzemplarzem żagwi. Tak więc czuję się majowo zaspokojony, co prawda bez flagowców tego lasu, ale jednak. A na flagowce zapolujemy czerwcową porą. Pozdrawiam.