Obrzeża lasu bukowego, wzdłuż małej rzeczki.
Mimo że pagórkowaty teren, to bardzo często można natknąć się na podmokłe łagodne zbocza, porośnięte wierzbą, dzikim bzem, i ptasią czereśnią. Czasami osika czy brzoza się pojawi.
Dziś zebraliśmy ostatki
płomiennicy zimowej, trochę podsuszonego
uszaka bzowego i już dość dużo czarki austriackiej.
Czarki to nie młode owocniki, a już wyrośnięte. Wychodzi, że z początku lutego, pod śniegiem się wykluły. Młode dopiero się pojawiają.