Hej :) Ośnieżone przydomowe drzewa i krzaki, chwila spaceru również jak dzidek.. dla zdrowotności. To co wyżej to dojrzałem, reszta gdzieś tam pod śniegiem pewnie schowana. Uszaki odżyły i rosną aż miło, płomiennice też jakby się szykowały do drugiego życia.. za kilka dni, po roztopach pewnie można będzie coś pozbierać, póki co tylko obserwacja :) Pozdrawiam 😉