Ufff, ale upał.. tylko ten wiaterek ulgę daje🙂
Po wczorajszym totalnym bezgrzybiu, po śniadaniu nie usiedziałem.. kilka przystanków trajtkiem i w las, choć na godzinkę, żeby jakiegoś grzyba o krasnej barwie zobaczyć 🧐 Udało się, całe dwa
ceglasie znalazłem, nieco wysuszone ale są i weekend zaliczony, teraz zimne za 8 zyla i do domku😉 Sucho.. może jutro jakaś burza ale i tak wczoraj super spotkanie, dzisiaj grzybem poprawione, jest dobrze, pozdrawiam 🤗