Gorąco i sucho jak diabli. Przeleciałem kilka miejscówek i praktycznie nic nie rośnie. Znalazłem kilka podsuszonych gołąbków i 2 muchomory rdzawobrązowe. Trafiłem kilka sromotników, ale też już wycieńczonych i bez jaj. Zaskoczyło mnie stanowisko twardziaka ładnie wyrośnięte. A w drodze powrotnej odwiedziłem żółciaka znalezionego 12 dni wcześniej. Ale spacer był i kawa w lesie wypita😃. Spacer uprzykrzały strzyżaki wczepiając się we wszystko