Wiedziałem że większe wiaderko się przyda. Las mokry po wczorajszych burzach, temperatura w końcu umiarkowana, lekko siąpiący deszcz i dużo
kurek, które wyrosły od zeszłej soboty. Bajka. Przez 4 godziny uzbierałem 10-litrowe wiadro.
Kurki często ładnie wyrośnięte, ale wychodzi też dużo malutkich, więc jeszcze będzie się działo. Aż szkoda wyjeżdżać na urlop. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.