Grzybobranie w deszczu i słońcu... Zmokłam jak kura, ale było warto dla tego jednego, jedynego prawdziwka 🙂 Rósł w bukach, taki grubasek piękny i zdrowy jak rybka😊 Inne ślicznoty to kozaki czerwone-10 i ceglasie-12.. Maślaków jakby trochę mniej...😉 Na tytułowej fotce ustawka, bo zdjęcia podczas ulewy wychodzą średnio... Ciao🙂