Dwugodzinny rekonesans po Lesie Panewnickim. Rezultat: 1 kozak, 1 pogrzybek, 1 maślak, 8 prawdziwków (dwa w całości zdrowe, w pozostałych zdrowe kapelusze). Dzięki @Villain - fajne miejsce, starałem się nic nie zepsuć :), małych nie zbierałem (galeria załączona). Problemem był tylko start ze Stargańca gdyby nie Ty i zapewnienia Tazoka, że to fajne lasy to bym sobie odpuścił. Pierwsze 400 metrów to marsz prawie na oślep. W żadnym lesie nie widziałem tyle śmieci co przy tym parkingu: (. Potem było już tylko lepiej. Hałda oczywiście zdobyta.