Dzisiaj powtórka z rozrywki. Grzybów więcej ale i więcej czasu. 50 różnych
podgrzybków z przewagą złotawych. Drugie tyle zostało w lesie 😞 Wiecie jak to jest, idę, patrzę stoi pięć. Pierwszy robaczywy, drugi robaczywy, trzeci robaczywy, czwarty robaczywy. Myślę w nosie nie schylam się po następnego. Po chwilowym buncie okazuje się że piąty zdrowy 😁 Poza tym 10 prawych i jeden maluszek
kozak czerwony. Las powolutku się rozkręca i to najbardziej cieszy 😊