Porcja dla jednej osoby, trudno to inaczej określić. Witam wszystkich w nowym sezonie. Zachęcony sprzyjającą aurą i pozytywnymi obserwacjami grzybowego "życia" w mieście na osiedlowych trawnikach uznałem, że najwyższa pora sprawdzić co dzieje się na leśnych polanach i łąkach. W efekcie udało się pozyskać solidną porcję, jak na taką grzybową drobnicę, twardzioszków. Grzybek raczej mało popularny wśród zbieraczy, aczkolwiek każdy na pewno miał z nim styczność, niekoniecznie w lesie.