Regiel dolny. Jaworze Cisowa - Błatnia - Klimczok - Tama w Wapienicy i powrót do Jaworza z trawersowaniem na azymut tu i ówdzie (w sumie 10 godzin). Przepiękne lasy, które faktycznie w końcu się przebudziły. Grzybów brak jeśli nie liczyć czegoś galaretowatego, co udało mi się wypatrzyć. Za to trawersowanie na azymut rodem z Prachetta.