A mnie jest szkoda..... jesieni 🙁 To mój ostatni wyjazd do lasu w tym roku 🙁 Grzybki poszły spać. Pogoda była piękna, +13, słońca nie za dużo, nie oślepiało. Tak właśnie lubię 😊 Spacer bardzo przyjemny 😊 Przedreptałam wszystkie ścieżki, dróżki wśródleśne i stwierdziłam, że nic tu po mnie, grzybków już w tym lesie, w tym roku nie będzie 🙁 Wylazłam z lasu bez poganiania mnie, to znaczy bez pięciu telefonów od mojego męża, żebym już wracała. Ale i tak będę śledziła sprawozdania innych "grzyboświrków" z opolszczyzny i województw ościennych. Pozdrawiam 😊 I do zobaczenia w przyszłym roku🌲