same
podgrzybki i mnóstwo
opieniek, których nie zbieraliśmy
cieplutko, ucho, słonecznie- na początek zero grzybów - po godzinie chodzenia jeden koszyk dużych
podgrzybków aż weszliśmy w las trawiasty, wrzoy i po czterech godzinach chodzenia we dwójkę 4 kosze - 37 kg ale same duże, brak młodych