Same
podgrzybki, no dobra i dwa piękne prwadziwki. Grzyby zebrane w 3,5 h w dwie osoby. Masa młodziutkiej, jędrnej i nie robaczywej drobnicy podgrzybkowej 😁 Las starszy, mech na przemian z igliwiem.
Na grzyby wyruszylem z teściem jak się wyspaliśmy ok 11:00, w końcu weekend. Bez ciśnienia kierujemy się na nasze miejscówki. Pogoda super, ciepło, po deszczu. Cisza i spokój. Grzybki rosną w sumie wszędzie ale daleko od drogi głownej ok 2,5 km. Dzisiaj zebrałem 16,5 kg
podgrzybka+ 2 okazałe prawe. Tato zebrał 11,3 kg. Wypad mega udany!😁 90% marynata a reszta też jędrna ale nie wyjściowa więc suszenie 👍 Jutro atakujemy drugą stronę lasów. Na pewno będzie podobny rezultat! ALE SUUUPER TEN LIŚĆ OPAD 👍😁