110
podgrzybków przez 3 godziny w lesie sosnowym.
Wygląda na to, że grzyby się kończą. Jest ich coraz mniej, rosną bardzo punktowo, już nie w skupiskach; w jednym miejscu znajduje się jedną, dwie, rzadziej trzy sztuki. Inna sprawa, że grzybiarzy coraz więcej. Może ostatnie deszcze i ciepło coś jeszcze zmienią...