Znów wypad po pracy, tym razem mniej grzybów. Niecała godzina, cztery osoby, jedno wiadro. Tam gdzie wczoraj. Widać, że grzybiarze się przewinęli bo zostało tylko to czego nie zauważyli.
podgrzybki tycie tycie. Malutkie
opieńki.
Nie ma co jechać za szpital w Zdunowie, sprawdzono wczoraj.
I znowu sucho się robi w lesie. Mogłoby jeszcze popadać. Listopad szykuje się ciepły...