Generalnie grzybów brak. Te, które są, to stare okazy, częściowo nadgryzione przez ślimaki.
Dokładnie, to pojechaliśmy w okolice Olesna by zakończyć sezon. Niestety w tym rejonie był całkowity brak grzybów i po 1.5 godzinie pojechaliśmy do Pietraszewa, która to miejscowość nigdy nas nie zawiodła. Niestety, tym razem tam również nie było grzybów. Znalazłem około 16 grzybów z czego połowa nadawała się do zabrania, natomiast reszta pozostała w lesie ze względu na starość i zniszczenia spowodowane ślimakami oraz innymi gryzoniami. Były to
podgrzybki i trzeba zaznaczyć, że innych nie spotkaliśmy. Moim zdaniem jest to koniec sezonu, gdyż nie spotkaliśmy nawet jednego młodego grzybka, a przeszliśmy około 5 kilometrów, więc po prostu przestały rosnąć, czyli koniec obfitego sezonu. Tyle w temacie grzybobrania w tym roku, więc do zobaczenia lesie, lub na tym portalu w przyszłym sezonie Darz Bór.