Witam :) powinnam po biadolić, ponarzekać, po marudzić, że brak grzybów… że to już koniec ale tak nie będzie :) przynajmniej nie tym razem. Szybki spacerek- 2 godz. 3 km i bez najmniejszego wysiłku znalazłam 100 podgrzybków brunatnych na tych fajnych grubych nogach (średniaki i starszaki) i o dziwo 3 małe prawdziwki. Widok pełnej suszarki o tej porze sezonu nawet mnie dziwi- stąd nietypowa fotka :) pozdrawiam i nie dajmy się póki śnieg nas nie zaskoczy :)