Tylko borowiki. Sucho jak na pustyni obok na zdjęciu. Z całych zbiorów jakieś 20% do wzięcia, reszta zaczerwiona w różnym stopniu, z niektórych dało się coś wykroić. Zdrowe prawdziwki rosły tylko na podłożu piaszczystym. Na stacji grzybiarze z pełnymi koszami + (plus rajtuzki). Mi udało się zebrać pół koszyka. Jak na te warunki to aż dziw że grzybki rosną. Pozdrawiam leśną brać.