Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(50/h) Wysyp podgrzybka brunatnego, w większości grzyby średniej wielkości. Około 1/3 zarobaczywiona. W zagajnikach brzozowych spotkaliśmy kilka koźlarzy, w niektórych miejscach pojedyncze borowiki szlachetne. Przy modrzewiach wciąż można spotkać maślaki żółte - teraz już głównie bardzo duże. Na polance spotkaliśmy też bardzo dojrzałe czubajki kanie i czubajki gwiaździste.
2024.10.13 19:20 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(20/h) podgrzybki zwykłe i zajączki oraz kanie i 3 sztuki ceglaków
2024.10.15 19:03 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(13/h) W domu na trawniku 13 maślaków. Prawdziwki chyba się skończyły. Muchomory rosną na potęgę, w różnych kolorach, ale wszystkie trujące, dobrych u mnie niestety nie ma. Zaczyna się mleczaj paskudnik, populacja krowiaka stabilna, tęgoskóry chyba w odwrocie. Widać, że na dobre rozgościła się u mnie jesień.
2024.10.16 20:42 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(30/h) 3 godziny w lesie, bez rewelacji, same podgrzybki, niestety w większości rosnące pojedynczo, to te małe, oraz po kilka - to te duże.
2024.10.16 06:54 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(10/h) Witam popołudniowy spacerek po kilkodniowej zdrowotnej przerwie ale dziś cieplutko suchutko i o dziwo prawie puściutko (z grzybów) ale to raczej po przejściu grzybiarzy wszystko wydeptane😒a więc tyko 39 podgrzybasów 3 prowoków i 9 rydzów zawsze coś ale niedosyt został pozdrówka dla wszystkich.
2024.10.16 19:42 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(25/h) Jeden prawdziwek i kania, pozostałe to podgrzybki i zajączki
2024.10.13 14:05 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
wtorek 15.PAŹ
SiwyGrzybz (bez logowania)(1/h) Totalna katastrofa, brak nawet Gołąbek
2024.10.15 12:33
(61/h) Dzis kolejny wypad do Puszczy ☺️ 2 h zbierania w 2 osoby. Łącznie ok 240 szt. Maślak 91 szt, maślak żółty 80 szt, podgrzybek 39 szt, sitak 18 szt, kozak 8 szt, borowik 5 szt.
2024.10.13 14:25 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
wczoraj
Jeremi_NN (bez logowania)doniesień: ≥3
(50/h) Dziś Puszcza szczodrze obdarzyła nas swoimi darami. Ponad 40 pięknych, dużych rydzów znalezionych w jednym miejscu. O dziwo zdrowotność 90%. Poz tym trochę podgrzybka ( średniaki i starsze), trochę maślaków (sporo młodych) i koźlarzy babka i dębowych. Cudowna pogoda i pustki w lesie. Nawet udało się znaleźć 4 małe borowiki.
2024.10.17 16:31
(10/h) Po drodze z pracy zajrzałam do lasu, podgrzybków okrągłe zero, choć w zeszłym tygodniu i wcześniej były, ludzie nawet samochodami tu przyjeżdżali, a dziś ani jednego, ani grzyba, ani ludzia. Na miejscówkach kaniowych też nic. Na osłodę 3 nieduże czubajki i, jak się nie ma co się lubi, kilka malutkich czubajników czerwieniejąch - tych było kilkadziesiąt, drugie stanowisko się objawiło oprócz tego znanego, również powiązane z odpadami wyrzucanymi z pobliskiej działki, i również wielce robaczywe, tylko najmłodsze się do czegoś nadają. W lesie gołąbki różnych kolorów, ale nie zbierałam.
2024.10.16 20:34 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(15/h) 5 prawdziwków po jednym kozaku i ceglastopory, 3 maślaki a reszta podgrzybki brunatne
2024.10.15 17:40 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Marcin Sz. #50 · No i super 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 15.10 19:28
- +dopisek (po zalogowaniu)
(23/h) Po południu miało padać, więc ruszyłem w las 😆
Trochę źle powiedziane, nie tyle w las, co w chaszcze, gdzie przez ostatnie dni nikt nie właził, a przynajmniej tak myślę. Krótko o wynikach: 13 prawdziwków, 2 maślaki, 18 koźlarzy, 30 podgrzybków i 6 muchomorów czerwieniejących. Oczywiście przyszedł taki moment, że mnie zlało, ale znalazłem w tym momencie fajne grzyby.
Trochę źle powiedziane, nie tyle w las, co w chaszcze, gdzie przez ostatnie dni nikt nie właził, a przynajmniej tak myślę. Krótko o wynikach: 13 prawdziwków, 2 maślaki, 18 koźlarzy, 30 podgrzybków i 6 muchomorów czerwieniejących. Oczywiście przyszedł taki moment, że mnie zlało, ale znalazłem w tym momencie fajne grzyby.
2024.10.13 21:28 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- mi_1 #290 · Tym razem dopiski zaczynam od hasła "żyj kolorowo" ✍ 13.10 21:32
- mi_1 #290 · Zgodnie z zasadą, żeby prawych szukać przy muchomorach ✍ 13.10 21:34
- mi_1 #290 · I jeszcze raz para mieszana ✍ 13.10 21:35
- mi_1 #290 · W tajnym miejscu ✍ 13.10 21:36
- mi_1 #290 · Zresztą wszystkie są "tajne" ✍ 13.10 21:37
- mi_1 #290 · Na starość zdarza się w coś wdepnąć, UPS! ✍ 13.10 21:38
- mi_1 #290 · Chciałem zabierać maślaki zwyczajne, ale nie było ich wiele. Za to zrobiłem zdjęcie bardzo ładnym sitarzom. ✍ 13.10 21:41
- mi_1 #290 · podgrzybki były w większości nadgryzione przez ślimaki, ale przecież były i takie fotogeniczne ✍ 13.10 21:42
- mi_1 #290 · Jeszcze trochę koloru ✍ 13.10 21:43
- mi_1 #290 · Nie wszystko, co niejadalne, trzeba skopać i zdeptać ✍ 13.10 21:44
- Zapaleniec S-c #340 · Jak na jak to nazwałeś krzaczory to dobry zbiór🌲🍄🌲👍. Czuwaj! ✍ 13.10 21:45
- mi_1 #290 · Niespodzianka w deszczu, ledwo je zauważyłem. Oczywiście pomiędzy dębami. ✍ 13.10 21:46
- mi_1 #290 · A ten ostatni, 30 metrów od samochodu, gdzie pewnie nikt nie szuka, ja też. ✍ 13.10 21:47
- tazok #348 · Nie tylko Ciebie zlało zlało 😆 Nas trochę osłoniły wojskowe peleryny 😆 Ale zbiór super. Pozdrowienia T&S&R ✍ 13.10 21:53
- PUCEK #143 · koźlarze pod dębami i borowik przy samochodzie super. Pozdrawiam ✍ 13.10 21:55
- TomKann #141 · Dębowe potrafią się zlać z otoczeniem 😉 ✍ 14.10 05:12
- Marcin Sz. #50 · Brawo ty 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 14.10 10:52
- whispi #214 · Wczoraj wszystkich zlało 😅 ale dla takich grzybków warto 🙂 ✍ 14.10 11:08
- +dopisek (po zalogowaniu)
(10/h) Wynik uśredniony z kilku lokalizacji, a w każdej 15 - 30 minut.
Zabrałem tylko gąsówkę brudnofioletową, bo wygląda tak, że chyba nikt mi jej nie zje. Ładne były tylko rycerzyki czerwonozłote, ale tych to ja bym nie jadł.
Generalnie to na grzyby trzeba jechać minimum 50 km od Katowic, bo tu w środku metropolii co najwyżej pieczarki w markecie, choć lasów nie brakuje. Na zdjęciu uwieczniłem, że grzyby i tak triumfują.
Zabrałem tylko gąsówkę brudnofioletową, bo wygląda tak, że chyba nikt mi jej nie zje. Ładne były tylko rycerzyki czerwonozłote, ale tych to ja bym nie jadł.
Generalnie to na grzyby trzeba jechać minimum 50 km od Katowic, bo tu w środku metropolii co najwyżej pieczarki w markecie, choć lasów nie brakuje. Na zdjęciu uwieczniłem, że grzyby i tak triumfują.
2024.10.17 20:02 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- fungi #8 · Niedzielni grzybiarze" zaczynają się wykruszać to może i grzyby koło Kato ruszą ☺️ ✍ 17.10 20:58
- Tadeusz z Gdańska #60 · Zdjęcie wręcz "zawodowe" ✍ 17.10 22:27
- +dopisek (po zalogowaniu)
(15/h) Dziś spacerek po okolicy. Las mieszany I sosnowy przeorany przez dziki i ludzi. Znalazłem podgrzybki, kozaki, kilka rydzów i jednego prawdziwka. Wszystkie grzyby młode i zdrowe. Pozdrawiam z Kochlowic.
2024.10.17 08:24 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Tatesi #86 · Takie gryfne. ✍ 17.10 08:28
- Tatesi #86 · I takie ✍ 17.10 08:31
- Marcin Sz. #50 · No ładnie, gratulacje 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 17.10 11:43
- +dopisek (po zalogowaniu)
(5/h) Kilka podgrzybków, kilka maślaków, 3 prawdziwki.
2024.10.14 22:39 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(25/h) Takich trzech jak nas dwoje nie ma wcale.. Tour de Tychy, ostatni etap.. długi, płaski odcinek w Kobiórze.. nie dla sprinterów.. Żółta koszulkę lidera dostaje Monika, ja białą w grochy, za etapy górskie.. Ale szczerze przyznam, już mi nogi do tyłka wchodzą a ręce mam jak orangutan.. Zamiast pucharów 2 koszyczki na mecie.. jeden z podgrzybkami, bladymi z traw i spod gałęzi (ok. 150 szt), drugi że szlachetniejszym sortem.. 25 prawdziwków, 25 ceglasi, 5 małych maślaków modrzewiowych dla koloru, 2 złotawe i 1 aksamitek. 4 godz., las mieszany, trawy i paprocie po pas. Ciemno i ponuro.. Koniec sezonu uważam.. za otwarty, tym bardziej, że wkrótce zmieniamy czas na zimowy.. W końcu w lasach zrobi się luźniej i grube baryłeczki padną naszym łupem.. Darz Bór i do zobaczenia.. M&M.
2024.10.13 18:05 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Villain #284 · Duety dla Ewuni.. motywacyjne.. ✍ 13.10 18:07
- Villain #284 · Prawdziwki dla Niki.. za latarki.. ✍ 13.10 18:08
- Villain #284 · Prawdziwki dla Emila.. dużo zdrowia.. ✍ 13.10 18:09
- Villain #284 · Muchomorki dla Fijajum.. za całokształt.. ✍ 13.10 18:10
- Villain #284 · podgrzybki dla Zapaleńca.. za nożyki.. ✍ 13.10 18:11
- Villain #284 · Ceglasie dla Anddego.. za rymy.. ✍ 13.10 18:12
- Villain #284 · I dla wszystkich, których lubimy i szanujemy.. koszyki ✍ 13.10 18:13
- Villain #284 · Acha i dla Gugiego figa z makiem a raczej z dziurką 👊.. Za Lokalnego Przewodnika 😄 ✍ 13.10 18:20
- Zapaleniec S-c #340 · Fantastyczny zbiór! ( ( A pro po tego noszenia ciężkich koszy - może za drobną opłatą jakiegoś pana trzeba by zatrudnić, ja się nad tym też zastanawiam )) Czuwaj! ✍ 13.10 18:20
- whispi #214 · I koszyki po dopełnieniu, coś Pan Villain wyrywny 😅😘 ✍ 13.10 18:21
- Kikuś #145 · Świetnie napisane z tym końcem sezonu. Sam jestem ciekawy, jak rozwinie się sytuacja po obecnych sporych opadach. Gratuluję świetnego zbioru i pozdroweinia wysyłam. ✍ 13.10 18:27
- fungi #6 · Grzybek na drutach ? Cudo!! 😍
Dużo dobrego słyszałam o Kobiórze.
Jednak trochę się boje iść w te zarośla, strasznie tam jest zakrzaczone i pewnie kleszczy dużo 😬😬
Choć po zdjęciach widać, że warto. Sort 1 klasa👌 ✍ 13.10 18:28 - AŻet #183 · Przepięknie zapełnione koszyki, i ten prawdziwkowy i ten podgrzybkowy👍💪 ✍ 13.10 18:53
- PUCEK #141 · Super grzybki wpadły do koszyków, a tam ład, porządek i czyściutko. Pozdrawiam ✍ 13.10 18:54
- HAZY #51 · Pięknie nazbierane! A odnośnie wynoszenia koszy, to dziś w domu mówiłem, że co dwa oddziały powinny być takie "posterunki", gdzie możnaby wynająć tragarza znającego dobrze teren. Człowiek by nie myślał "kurczaczek, ale to ciężkie", "daleko jeszcze?", "czy aby na pewno dobrze idę?". Opłata od kilometra i kilograma albo cena umowna. ✍ 13.10 18:54
- TomKann #141 · Eleganckie koszyki i ich zawartość. ✍ 13.10 18:58
- D@rek #204 · Pięknie nakosiliście i różnorodnie. Pozdrawiamy D. i D. & D. ✍ 13.10 19:02
- Anddy #65 · O, ledwiem do chałupy wrócił a tu już takie ładne koszyki. I znowu życzenia! Dziękuję! W zamian ołówek dla Whispi, niechaj Jej się przyśni ✍ 13.10 19:13
- Anddy #65 · A dla Marcina rydza, coby nie wybrzydzał... ✍ 13.10 19:14
- Teśka #77 · Zbiory piękne, a że ręce jak orangutan to nic złego bo bez schylania będziesz mógł się po piętach poskrobać, pozdrawiam ✍ 13.10 19:30
- Wiesław N #188 · Świetnie się czytało, a w dopiskach sami poeci 👍🏻😊Ładnie żeście nazbierali, tak wszystko elegancko w koszykach.. pozdrawiam Was serdecznie 😊 ✍ 13.10 19:30
- Rufi 80 #102 · Mamy jeszcze 2 tygodnie z troszkę dłuższym dzionkiem, później tylko z rana w las, pozdrawiam 😀 ✍ 13.10 19:38
- Duet #156 · Dla takich piękności warto się poświęcić 😘🥰 ✍ 13.10 19:46
- Tadeusz z Gdańska #59 · Ależ masz gest, godny świętego Mikołaja. Nabiegałeś się za prezentami, ale czego to się nie robi dla kompanów i grzybiarzy. Darz Bór ✍ 13.10 20:07
- rainy3 #146 · Piękny zbiór. Gratulacje. ✍ 13.10 20:18
- Luna_e #27 · Ładnie, ładnie w tych koszykach 🍄👌🙂Gratuluję zbioru 👌 ✍ 13.10 21:01
- niuti #27 · Na wypasie....... jak zawsze :) ✍ 13.10 21:20
- Niia #4 · piękne i takie dorodne👍👍👍 ✍ 14.10 17:13
- Nika #263 · Ja bym tam na Twoim miejscu otwarcia końca sezonu nie czyniła... Wszakże późno się zaczął i nie powinien się kończyć jeszcze... A zbiory Wasze cieszą i Was i nas, więc nie marudź i korzystaj z pełni... Pełni sezonu 😁 ✍ 14.10 21:44
- Yaga #315 · Brawka dla Was👏, otwarcie sezonu z przytupem🤫😁, pozdrówka 👋. ✍ 14.10 22:10
- Fungia #115 · Hej Włóczykije, ja za Wami już nie nadążam. W koszyczkach elegancko i obficie, jak zawsze😊 ✍ 15.10 20:50
- +dopisek (po zalogowaniu)
(60/h) Lasy Kobiorskie wysyp podgrzybka od groma, duzo starych nie zebranych
2024.10.13 10:37 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Rufi 80 #102 · Wypchany kosz, witam na forum 👍 ✍ 13.10 14:34
- +dopisek (po zalogowaniu)
(15/h) Trochę podgrzybków, ale dzisiaj bez szału 🥲
2024.10.13 12:52 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(50/h) Las mieszany iglasto-liściasty z dużą ilością paprotek 🙂. Ok. 20 szt prawdziwków, trafił sie nawet jeszcze jeden borowik, kilkadziesiat kozaczków i masa podgrzybków (to chyba poczatek wysypu). Na szczescie wszystko zdrowe 😁. 2 godzinki w lesie w 4-osobowej grupie. Bardzo udany szybki wypad na grzyby 😃 na zdj tylko część naszych zbiorów🤭
2024.10.13 18:05 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- niuti #27 · Super. ✍ 13.10 21:20
- Zapaleniec S-c #340 · Fajnie nazbierali 🌲🍄🌲👍. ✍ 13.10 21:49
- +dopisek (po zalogowaniu)
(30/h) Borowiki szlachetne, krasnoborowiki ceglastopore, podgrzybki brunatne, koźlarze babki i szare, maślaki zwyczajne/pstre, czubajki kanie/gwiaździste, pojedyncze boczniaki ostrygowate. Bez grzybowego szaleństwa, ale w przepięknych jesiennych klimatach i nieco zwariowanej pogodzie.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! Niedziela, 13 października 2024 roku. Po dolnośląsko-borowo-prawdziwkowo-sosnowych wojażach, należy wrócić do domu. Czyli do Bukowiny Sycowskiej. Tutaj, jak nigdzie indziej, czuję się właśnie jak w domu. Przyjeżdżam późno, dopiero około 10. wysiadam z pociągu. Oprócz mnie wysiada tylko jeden grzybiarz na rowerze. Krótkie spojrzenie na otoczenie stacyjki oraz “wypielęgnowane” (a wcześniej otrute) drzewa i w las! Z rana przeszła silna ulewa, w lesie jest mokro, na drzewach widać ślady z której strony padało. Deszcz siekał od zachodu. Pomału zanurzam się w leśnych szuwarach i kniejach. Nie było mnie w Bukowinie 2,5 tygodnia. To zdecydowanie za długo, zwłaszcza w sezonie grzybowym. Wieje dość silny wiatr, znajduję pierwszy grzyby, jednak nie rośnie ich zbyt dużo. Na radarze meteo widać, że coś się zbliża… Krótkie, ale ulewne i wietrzne. Charakterystyczne wybrzuszenie na chłodnym froncie atmosferycznym. Chyba przejdzie nade mną. Przechodzę przez gęste zakamarki wśród topoli osiki i spontanicznie oraz lawinowo zarastających je nawłoci. Chcę zdążyć przed ulewą. Moim celem jest rzadki sosnowy las, w którym nie będę musiał przedzierać się przez gęstwiny. Za kilkanaście minut zostaną mocno podlane deszczem. Dobrze, że założyłem gumowce. Wyszedłem na skraj sosnowego lasu i spojrzałem na niebo. Nadciąga! Ciemne, bardzo szybko przesuwające się kłębowisko deszczowych chmur, które prowadzą na czele silne podmuchy wiatru. Zabezpieczyłem wszystkie rzeczy, kucnąłem pod parasolem i czekam na rozwój wydarzeń. Z daleka słychać charakterystyczny, zbliżający się szum połączonych sił wiatru i deszczu. W momencie zrobiło się siwo od intensywności opadu, sosny targało na lewo i prawo, w oddali kilka razy zagrzmiało. Trwało to zaledwie 8-10 minut. Następnie wiatr znacznie się uspokoił, a ulewa przeszła w spokojnie padający deszcz. I padało tak około godziny. W tym czasie znajduję grzyby, głównie prawdziwki, podgrzybki i koźlarze. Aparat fotograficzny pozostał w plecaku, ale wkrótce przyjdzie jego czas do roboty. Deszcz ustaje, chmury na niebie rozrywają się, ukazując błękit nieskończoności. Zza chmur wychyla się Słońce. Teraz mogę rozpocząć fotografowanie wybranych owocników, zmokniętych jak kury. Najobfitsze klucie się borowików szlachetnych w lasach Bukowiny już przeszło. Za to pozostało do zebrania jeszcze dość dużo okazów średnich i większych. Co najważniejsze, prawie wszystkie są zdrowe. Sporadycznie, nadal można znaleźć klującą się prawdziwkową młodzież. Po tych opadach i przy prognozach ocieplenia, mogą jeszcze przez następne dni, uszczęśliwiać grzybiarzy swoją szlachetną obecnością. Owocniki króla grzybów trzymają turgor i jędrność, chociaż solidnie zmokły. Najczęściej spotykałem pojedyncze okazy, a nie – jak to ma miejsce w czasie wysypu, – po kilka lub kilkanaście sztuk obok siebie. Podczas wypraw na grzyby można spotkać takie sytuacje, w których dany gatunek zostaje “czarnym koniem”. Nie znajduje się on na liście grzybiarza jako główny wypełniacz przestrzeni koszykowej, jednak w lesie zaskakuje swoją częstą obecnością i grzybiarz spontanicznie pod jego wpływem, modyfikuje swój plan zagrzybienia. Dla mnie niedzielnym czarnym, a właściwie ceglastym koniem został krasnoborowik ceglastopory. Nie zakładałem, że znajdę tyle jego owocników i to w bardzo dobrej kondycji! Nastawiłem się głównie na prawdziwki, koźlarze, podgrzybki i opieńki, natomiast w koszu zrobiło się w dużym stopniu ceglastoporowo. Trzeba to powtórzyć po raz setny. Las lubi zaskoczyć, a właściwie to za każdym razem zaskakuje! I ubarwia włóczęgę! Przejście trzech miejscówek na krasnoborowiki ceglastopore spowodowały zapełnienie (niemałego kosza) w 50%. Jak cudnie wyglądały na jesiennym dywanie dębowych liści, przy przebijających się słonecznych promieniach. Największy owocnik został podniesiony w grzybowym geście triumfalnym. Zdrowotność ceglasi wyniosła 100%. Tylko 2 grzyby były za bardzo objedzone przez ślimaki i żuki, dlatego pozostały w lesie. Na pniaku topoli osiki znalazłem stanowiska boczniaka ostrygowatego. To przepyszny grzyb, idealny na grzybowe, bezmięsne flaczki, do sosów i zup. W lasach kluje się dużo koźlarzy babek, większość znalezionych przeze mnie owocników było zdrowych, co przy babkach należy uznać za sukces, ponieważ gatunek ten jest bardzo często zasiedlony przez larwy. Rośnie też sporo podgrzybków, jednak część jest robaczywa lub zaatakowana przez skoczogonki. Jak ktoś postanowi chodzić kilka godzin wyłącznie po podgrzybkowych lasach, ten jest w stanie nazbierać przyzwoitą ilość dobrych jakościowo grzybów. Niemniej o wielkim, podgrzybkowym wysypie na razie nie ma mowy. Wciąż można nazbierać wegetariańskich kotletów schabowych (czubajek kani i gwiaździstych), miejscami rośnie ich całkiem sporo. Swój jesienny bum przechodzą maślaki pstre. Niestety, większość z nich już przerosła i mocno nasiąknęła wodą, co czyni je niezdatnymi do zbierania. Za to możemy obejrzeć najintensywniejszy w sezonie festiwal muchomorów czerwonych. Obecnie rosną owocniki we wszystkich fazach rozwoju nad powierzchnią ściółki. Od ledwie widocznych, klujących się niemowlaków, po rozłożyste okazałe dziadki. Jak co roku, są przepiękne! Zwracają uwagę krwistymi barwami zachodu Słońca i płatków śniegu. Można rzec, że łączą na kapeluszu ogień i lód. Rosną pojedynczo, w duetach, kwartetach i wieloowocnikowych zespołach. Najczęściej w miejscach, gdzie giętkie brzozy powiewają leśną subtelnością. Lubią towarzystwo wrzosów i piachu, a także trawy, paproci i liści. Muchomory czerwone są jednym z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych symboli jesieni w leśnym runie. Grzybowa różnorodność rozkręciła się na dobre. Właściwie to w każdym zakamarku leśnych przestrzeni, można nad czymś oko i aparat fotograficzny zawiesić. Tradycyjnie rośnie też trochę gatunków, których nie potrafię dokładnie zidentyfikować i nazwać. W niedzielę miałem w planie nazbierać większą ilość opieniek. Jednak znalazłem zaledwie jedno stanowisko z kilkoma owocnikami. W miejscach szlagierowych, gdzie zawsze rośnie ich mnóstwo, nie spotkałem ani jednej. Nie widziałem też śladów po innych grzybiarzach. Bukowińskie opieńki chyba jeszcze śpią i pojawią się nieco później. Za to inne gatunki grzybów ozdabiają rozkładające się pniaki. Wśród grzybów rosnących w kępach, prym wiodą maślanki. Im więcej grzybów, tym jakoś tak milej w duszy grzybiarza. Nawet, jak przeważają gatunki nie koszykowe. Październikowa różnorodność świata grzybów jest warta oglądania, podziwiania i fotografowania. W związku z tym naprawdę warto wybrać się na leśny spacer, aby zobaczyć leśne laboratorium pracujące z pełną mocą. Moja wycieczka miała powolne tempo. Czasu miałem dużo, nigdzie się nie śpieszyłem, chodziłem na pełnym luzie, bez jakiegoś nastawienia, że muszę nazbierać dużo grzybów. Koszyk i tak został zapełniony pięknymi, pachnącymi skarbami, w którym nie brakowało borowików, podgrzybków, koźlarzy, kani i maślaków. Wersja brutto relacji znajduje się u mnie na blogu. Pozdrawiam poszukiwaczy leśnych kapeluszy!;-)
2024.10.15 14:16 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! Niedziela, 13 października 2024 roku. Po dolnośląsko-borowo-prawdziwkowo-sosnowych wojażach, należy wrócić do domu. Czyli do Bukowiny Sycowskiej. Tutaj, jak nigdzie indziej, czuję się właśnie jak w domu. Przyjeżdżam późno, dopiero około 10. wysiadam z pociągu. Oprócz mnie wysiada tylko jeden grzybiarz na rowerze. Krótkie spojrzenie na otoczenie stacyjki oraz “wypielęgnowane” (a wcześniej otrute) drzewa i w las! Z rana przeszła silna ulewa, w lesie jest mokro, na drzewach widać ślady z której strony padało. Deszcz siekał od zachodu. Pomału zanurzam się w leśnych szuwarach i kniejach. Nie było mnie w Bukowinie 2,5 tygodnia. To zdecydowanie za długo, zwłaszcza w sezonie grzybowym. Wieje dość silny wiatr, znajduję pierwszy grzyby, jednak nie rośnie ich zbyt dużo. Na radarze meteo widać, że coś się zbliża… Krótkie, ale ulewne i wietrzne. Charakterystyczne wybrzuszenie na chłodnym froncie atmosferycznym. Chyba przejdzie nade mną. Przechodzę przez gęste zakamarki wśród topoli osiki i spontanicznie oraz lawinowo zarastających je nawłoci. Chcę zdążyć przed ulewą. Moim celem jest rzadki sosnowy las, w którym nie będę musiał przedzierać się przez gęstwiny. Za kilkanaście minut zostaną mocno podlane deszczem. Dobrze, że założyłem gumowce. Wyszedłem na skraj sosnowego lasu i spojrzałem na niebo. Nadciąga! Ciemne, bardzo szybko przesuwające się kłębowisko deszczowych chmur, które prowadzą na czele silne podmuchy wiatru. Zabezpieczyłem wszystkie rzeczy, kucnąłem pod parasolem i czekam na rozwój wydarzeń. Z daleka słychać charakterystyczny, zbliżający się szum połączonych sił wiatru i deszczu. W momencie zrobiło się siwo od intensywności opadu, sosny targało na lewo i prawo, w oddali kilka razy zagrzmiało. Trwało to zaledwie 8-10 minut. Następnie wiatr znacznie się uspokoił, a ulewa przeszła w spokojnie padający deszcz. I padało tak około godziny. W tym czasie znajduję grzyby, głównie prawdziwki, podgrzybki i koźlarze. Aparat fotograficzny pozostał w plecaku, ale wkrótce przyjdzie jego czas do roboty. Deszcz ustaje, chmury na niebie rozrywają się, ukazując błękit nieskończoności. Zza chmur wychyla się Słońce. Teraz mogę rozpocząć fotografowanie wybranych owocników, zmokniętych jak kury. Najobfitsze klucie się borowików szlachetnych w lasach Bukowiny już przeszło. Za to pozostało do zebrania jeszcze dość dużo okazów średnich i większych. Co najważniejsze, prawie wszystkie są zdrowe. Sporadycznie, nadal można znaleźć klującą się prawdziwkową młodzież. Po tych opadach i przy prognozach ocieplenia, mogą jeszcze przez następne dni, uszczęśliwiać grzybiarzy swoją szlachetną obecnością. Owocniki króla grzybów trzymają turgor i jędrność, chociaż solidnie zmokły. Najczęściej spotykałem pojedyncze okazy, a nie – jak to ma miejsce w czasie wysypu, – po kilka lub kilkanaście sztuk obok siebie. Podczas wypraw na grzyby można spotkać takie sytuacje, w których dany gatunek zostaje “czarnym koniem”. Nie znajduje się on na liście grzybiarza jako główny wypełniacz przestrzeni koszykowej, jednak w lesie zaskakuje swoją częstą obecnością i grzybiarz spontanicznie pod jego wpływem, modyfikuje swój plan zagrzybienia. Dla mnie niedzielnym czarnym, a właściwie ceglastym koniem został krasnoborowik ceglastopory. Nie zakładałem, że znajdę tyle jego owocników i to w bardzo dobrej kondycji! Nastawiłem się głównie na prawdziwki, koźlarze, podgrzybki i opieńki, natomiast w koszu zrobiło się w dużym stopniu ceglastoporowo. Trzeba to powtórzyć po raz setny. Las lubi zaskoczyć, a właściwie to za każdym razem zaskakuje! I ubarwia włóczęgę! Przejście trzech miejscówek na krasnoborowiki ceglastopore spowodowały zapełnienie (niemałego kosza) w 50%. Jak cudnie wyglądały na jesiennym dywanie dębowych liści, przy przebijających się słonecznych promieniach. Największy owocnik został podniesiony w grzybowym geście triumfalnym. Zdrowotność ceglasi wyniosła 100%. Tylko 2 grzyby były za bardzo objedzone przez ślimaki i żuki, dlatego pozostały w lesie. Na pniaku topoli osiki znalazłem stanowiska boczniaka ostrygowatego. To przepyszny grzyb, idealny na grzybowe, bezmięsne flaczki, do sosów i zup. W lasach kluje się dużo koźlarzy babek, większość znalezionych przeze mnie owocników było zdrowych, co przy babkach należy uznać za sukces, ponieważ gatunek ten jest bardzo często zasiedlony przez larwy. Rośnie też sporo podgrzybków, jednak część jest robaczywa lub zaatakowana przez skoczogonki. Jak ktoś postanowi chodzić kilka godzin wyłącznie po podgrzybkowych lasach, ten jest w stanie nazbierać przyzwoitą ilość dobrych jakościowo grzybów. Niemniej o wielkim, podgrzybkowym wysypie na razie nie ma mowy. Wciąż można nazbierać wegetariańskich kotletów schabowych (czubajek kani i gwiaździstych), miejscami rośnie ich całkiem sporo. Swój jesienny bum przechodzą maślaki pstre. Niestety, większość z nich już przerosła i mocno nasiąknęła wodą, co czyni je niezdatnymi do zbierania. Za to możemy obejrzeć najintensywniejszy w sezonie festiwal muchomorów czerwonych. Obecnie rosną owocniki we wszystkich fazach rozwoju nad powierzchnią ściółki. Od ledwie widocznych, klujących się niemowlaków, po rozłożyste okazałe dziadki. Jak co roku, są przepiękne! Zwracają uwagę krwistymi barwami zachodu Słońca i płatków śniegu. Można rzec, że łączą na kapeluszu ogień i lód. Rosną pojedynczo, w duetach, kwartetach i wieloowocnikowych zespołach. Najczęściej w miejscach, gdzie giętkie brzozy powiewają leśną subtelnością. Lubią towarzystwo wrzosów i piachu, a także trawy, paproci i liści. Muchomory czerwone są jednym z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych symboli jesieni w leśnym runie. Grzybowa różnorodność rozkręciła się na dobre. Właściwie to w każdym zakamarku leśnych przestrzeni, można nad czymś oko i aparat fotograficzny zawiesić. Tradycyjnie rośnie też trochę gatunków, których nie potrafię dokładnie zidentyfikować i nazwać. W niedzielę miałem w planie nazbierać większą ilość opieniek. Jednak znalazłem zaledwie jedno stanowisko z kilkoma owocnikami. W miejscach szlagierowych, gdzie zawsze rośnie ich mnóstwo, nie spotkałem ani jednej. Nie widziałem też śladów po innych grzybiarzach. Bukowińskie opieńki chyba jeszcze śpią i pojawią się nieco później. Za to inne gatunki grzybów ozdabiają rozkładające się pniaki. Wśród grzybów rosnących w kępach, prym wiodą maślanki. Im więcej grzybów, tym jakoś tak milej w duszy grzybiarza. Nawet, jak przeważają gatunki nie koszykowe. Październikowa różnorodność świata grzybów jest warta oglądania, podziwiania i fotografowania. W związku z tym naprawdę warto wybrać się na leśny spacer, aby zobaczyć leśne laboratorium pracujące z pełną mocą. Moja wycieczka miała powolne tempo. Czasu miałem dużo, nigdzie się nie śpieszyłem, chodziłem na pełnym luzie, bez jakiegoś nastawienia, że muszę nazbierać dużo grzybów. Koszyk i tak został zapełniony pięknymi, pachnącymi skarbami, w którym nie brakowało borowików, podgrzybków, koźlarzy, kani i maślaków. Wersja brutto relacji znajduje się u mnie na blogu. Pozdrawiam poszukiwaczy leśnych kapeluszy!;-)
(30/h) Dość długo chodziłem nim trafiłem na miejsce, gdzie w pół godziny nazbierałem cały koszyk podgrzybków.
2024.10.16 17:06 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Rufi 80 #104 · Super strzał 👍 ✍ 16.10 18:54
- Tomek G #974 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Ładny zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam ✍ 16.10 20:02
- +dopisek (po zalogowaniu)
(45/h) Zrobiło się ciemno, wieje i pada ale z rana było całkiem przyjemnie, nawet słoneczko świeciło. O 10-tej byłem już z powrotem. Odwiedziłem "stare" miejscówki, gdzieniegdzie drzew ubyło, młodniki podrosły ale jeśli chodzi o niedzielne grzybobranie to myślę, że wyszło całkiem spoko👍 Zbierałem tylko prawdziwki (18 szt) i podgrzybki brunatne i zamszowe (110 szt), maślaki i inne odpuściłem.. ich już nam wystarczy na użytek swój i dla rodzinnych smakoszy😉 Dla przyjaciół też coś mamy specjalnego😋 Jeszcze trochę opieńki by się przydało bo lubimy, poczekamy na chłodniejsze dni.. Dobrej niedzieli 🤗
2024.10.13 14:46 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Leśniczy&eM #268 · ładniejsze dzisiaj🧐 ✍ 13.10 14:48
- Leśniczy&eM #268 · .. ✍ 13.10 14:48
- Leśniczy&eM #268 · .. ✍ 13.10 14:48
- Leśniczy&eM #268 · .. ✍ 13.10 14:48
- Leśniczy&eM #268 · większe też się trafiły ✍ 13.10 14:49
- Leśniczy&eM #268 · boczniaki łyżkowate w dobrej kondycji też zostały na miejscu 😉 ✍ 13.10 14:50
- Leśniczy&eM #268 · urobek z tego tygodnia -
w pomidorach, z miodem, suszone i mrożone..
dla rodzinki i przyjaciół ☺️🤗 ✍ 13.10 14:51 - fungi #5 · W pomidorach ciekawe, piękne słoiki, będzie czym handlować po rodzinie 😅
widziałam dziś dużo opieńki, ale nie wiem co z niej zrobić. Jak ją lubicie przyrządzać ? ✍ 13.10 14:57 - Marcin Sz. #50 · Pięknie oby tak dalej 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 13.10 15:33
- Luna_e #27 · Ciekawy przepis w pomidorach 🤔 rydze już robilam i są super ale innych nie. Gratuluję zbioru i pozdrawiam 🙂 ✍ 13.10 15:42
- Przem11o #63 · Świetny zbiór! ✍ 13.10 17:17
- PUCEK #141 · Śliczne borowiki na głównym, przetwory okazałe, oby tak jak najdłużej. Pozdrawiam ✍ 13.10 17:25
- Danielson #61 · Piękne Borowiki jeszcze są u Ciebie. Gratulacje ✍ 13.10 17:55
- niuti #27 · Gratulacje. ✍ 13.10 18:04
- TomKann #141 · Pięknie w koszyku. ✍ 13.10 19:06
- tazok #348 · Koszyk i foto - na wystawę 🤗 ✍ 13.10 20:20
- Caban z Katowic #6 · Super! W końcu muszę sie wybrać na tę dzielnice, w ciemno, bo nikt mnie tam nie oprowadzał :) ✍ 13.10 22:21
- Yaga #315 · Pięknoty :) w koszyku, gratki i pozdrowienia :). ✍ 15.10 14:33
- +dopisek (po zalogowaniu)
(27/h) Ja dzisiaj ekspresowo, godzina z dojściem i powrotem. Po weekendzie nie ma co się spinać, dlatego było na luzie. Optymistycznie, że rosną młode prawdziwki i rzadziej, ale jednak też, ceglasie i podgrzybki. Najwięcej muchomorów czerwieniejących, stare, średnie i młode. Nikt nie zbiera. Do kosza wpadło 16 ceglasi, 6 prawdziwków i 5 podgrzybków.
2024.10.14 22:51 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- mi_1 #291 · Najlepsze były oczywiście młode, pękate prawdziwki ✍ 14.10 22:55
- mi_1 #291 · Ale ceglasie też dobre, dzisiaj dominowały na mojej trasie. Bardziej wyrośnięte i mało kto je zbiera. ✍ 14.10 22:57
- mi_1 #291 · Te zostały na rozród ✍ 14.10 22:57
- mi_1 #291 · Niektórzy nie lubią ceglasie, ale po co od razu wyrywać? ✍ 14.10 22:58
- mi_1 #291 · Takie malutkie w sam raz do słoiczka ✍ 14.10 22:59
- mi_1 #291 · Tego już chyba więcej niż trawy ✍ 14.10 23:00
- mi_1 #291 · No to jeszcze koszyczek, nie napełniłem do końca, ale i tak zadowolony ✍ 14.10 23:01
- Villain #284 · Październik miesiącem muchomora.. Jak nie czerwone w kropki, rdzawo-brązowe to czerwieniejące.. Sztuką jest koło nich prawdziwka wypatrzeć.. Tobie się udało :) ✍ 14.10 23:04
- Tomek G #972 · Gratuluję różnorodnych zdobyczy leśnych. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam ✍ 14.10 23:33
- tazok #349 · Śliczności, zwłaszcza ten główny Współzależność na foto w załączniku ✍ 14.10 23:42
- PUCEK #144 · Takie malutkie pękate to jest to czego szukamy na jesieni, ale te 2 z głównego to prawdziwe małe przystojniaczki niech rosną jak najdłużej. Pozdrawiam ✍ 15.10 00:19
- Marcin Sz. #50 · No ładnie 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 15.10 05:09
- +dopisek (po zalogowaniu)
(50/h) 11 prawdziwków 40 podgrzybków ekspres przedobiadowy po lesie od 11:00 do 12:00 poszedłem późno i nikogo już nie zastałem cisza spokój a to najważniejsze Rewelacji nie ma ale Radocha jest Pozdrawiam grzybiarzy
2024.10.13 12:18 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Jarek6111 #82 · Te które się ukryły również zostały przeze mnie wyrwane z ukrycia ✍ 13.10 12:56
- Rufi 80 #102 · Szybki konkretny zbiór, pozdrawiam 😀 ✍ 13.10 14:10
- Marcin Sz. #50 · No ładnie 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 13.10 15:35
- +dopisek (po zalogowaniu)
(30/h) 15 prawdziwków 15 podgrzybków1 Kania pogoda super dla mnie te ilości to na dzień dzisiejszy już i tak za dużo trochę się przegrzebowałem muszę dać spokój na parę dni Pozdrawiam grzybiarzy
2024.10.15 06:37 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Jarek6111 #83 · Oryginalne ta bombka wyglądała tak ✍ 15.10 06:41
- Zapaleniec S-c #341 · Dobry-zbiór 👍🍄 ✍ 15.10 09:37
- Marcin Sz. #50 · No ładnie 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 15.10 11:44
- tazok #349 · Świetny grubasek 😉 ✍ 15.10 14:43
- +dopisek (po zalogowaniu)
(33/h) Tym razem kontrola jednej z zabrzańskich hałd, w nadziei na jakieś porządne i wielogatunkowe wyniki. Jednak dość marnie, rydzów zero, prawdziwków zero, kozaki przesuszone i bardzo nieliczne (5), jedna kania, duża i jędrna, reszta to maślaki, też często przesuszone (57). W porównaniu do zeszłego roku tyłka nie urywa, ale pół koszyka to mimo wszystko poważna ilość do zagospodarowania w kuchni.
2024.10.17 23:00 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- mi_1 #292 · Przez pomyłkę wysłałem bez zdjęcia, miała być kania ✍ 17.10 23:02
- mi_1 #292 · Kozak pomarańcz taki nie bardzo okazały ✍ 17.10 23:03
- mi_1 #292 · Pozostałe kozaki takie strasznie nieokazałe ✍ 17.10 23:04
- mi_1 #292 · A maślaki różne, jędrne i wilgotne i też podsuszone, oklejone trawami ✍ 17.10 23:06
- Tomek G #975 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Najważniejsze że coś rośnie. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam ✍ 17.10 23:56
- +dopisek (po zalogowaniu)
(12/h) Szybki bieg w nocy sprawdzić czy w końcu wybiły i jak widać są z tym że ślimaki chyba były szybsze ode mnie tylko prawdziwe Pozdrawiam grzybiarzy Może po południu czy pod wieczór będę miał czas to sprawdzę co w trawie piszczy
2024.10.16 13:06 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Jarek6111 #84 · Miało być prawdziwki na resztę brakło czasu ✍ 16.10 13:10
- Marcin Sz. #50 · 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 16.10 15:44
- tazok #349 · Ale że Cię ślimaki wyprzedziły, znaczy że nie jesteś Usain Bolt ☺️ ✍ 16.10 18:11
- Rufi 80 #104 · Nocne zbiory stają się popularne 👍 ✍ 16.10 18:12
- Yaga #315 · W nocy to ja jeszcze nie zbierałam :), pozdrawiam :). ✍ 16.10 19:58
- +dopisek (po zalogowaniu)
(80/h) Dziś króciutko, bo wypad grzybowy błyskawiczny i trochę z przypadku…. Będąc w trasie przelotem koło Pszczyny postanowiłem zerknąć w moją podgrzybkową miejscówkę, wszak od prawdziwków półki się już w zamrażarce uginają, a brunatnych jak na lekarstwo🍄🟫🍄🟫🍄🟫🤷🏻♂️ Na miejscu odwiedzone dwa zagajniki świerkowe - w każdym po godzince i w sumie około 160 sztuk młodych i średnich brązowych kapeluszy wpadło dziś do kosza. Sporo zostało bo ślimaki były pierwsze, ale wysyp z pewnością trwa w najlepsze🍄🟫🍄🟫🍄🟫Pozdrowienia dla wszystkich🍻🌲🌲🌲….. teraz chyba pora na rydze😉
2024.10.17 16:59 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Mel Grzibson #23 · Fajny koszyk
Pozdrawiam ✍ 17.10 17:42 - fungi #8 · Bardzo dobre miejsce, niech zostanie tajne, bo zbiór w tak krotkim czasie jest oszałamiający!👌 ✍ 17.10 18:29
- Marcin Sz. #50 · Brawo ty, gratulacje 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 17.10 19:26
- Villain #284 · Mówisz podgrzybek w Tychach nadal rośnie?? Jutro, jutro :) ✍ 17.10 20:05
- Tomek G #975 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam ✍ 17.10 21:21
- tazok #350 · Ładnie porządziłeś 😊 przy okazji dowiedziałem się, że Suszec to Tychy 😊 a zawsze myślałem że to Wodzisław 😉 ✍ 17.10 23:12
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Mel Grzibson #23 · Fajny koszyk
(42/h) Zimna noc nie zniechęciła nas z małżonką do wypadu do lasu. Zaskoczył i źle rokował kompletny brak grzybiarzy. Również sam początek był bezowocny i finalnie obniżył średnią. Ale gdy tylko dotarliśmy do swojego miejsca podrzybkowego... Po drodze w bonusie 30 maślaków.
2024.10.13 11:53 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(30/h) Las mieszany, kilkadziesiąt podgrzybków i ceglastych, 3 prawdziwki, jakiś kozak i maślak do smaku. Ludzi nadal sporo, więc w widnych miejscach trochę wyzbierane. Mimo to idzie nazbierać.
2024.10.14 01:23 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Marcin Sz. #50 · No ładnie 👍🍄😎🍁🍂 ✍ 14.10 10:51
- +dopisek (po zalogowaniu)
(40/h) Na jakieś 2,5 h ok 75 podgrzybków, 5 prawdziwków, 5 koźlaków i kilkanście sitaków ( ich było tam ok 300-400, ale wziąłem sobie tylko kilkanaście najładniekszych ). Pierwsze 1,5 h słabe ale potem trafiłem w las, gdzie i ja i kilku miejscowych mieliśmy dużo podgrzybków.
2024.10.15 21:01 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(30/h) Mieszanka- maślaczķów ze 30, podgrzybków z 15, około 10 koźlarzy w tym 2 czerwone i 8 babki i 2 borowiki
... szerzej o tym grzybobraniu ... Nie chciało mi się jechać 30 km i więcej, więc wypad w miasto, między dzielnice Nikiszowca i Muchowca. Las mieszany, grzyby też. Ale trochę sie uzbierało, dosyć duże okazy. W lesie sucho i mocno wydeptane. Nie mam swoich miejscówek w tych okolicach więc tak nieco na czuja chodzę. Ale jeszcze kiedyś muszę trochę rozpoznać Murcki, no i kusi mnie las od Tychy-Żwaków, przez Kobiór do Piasku. Ale to już chyba nie w tym sezonie
2024.10.13 22:30 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... Nie chciało mi się jechać 30 km i więcej, więc wypad w miasto, między dzielnice Nikiszowca i Muchowca. Las mieszany, grzyby też. Ale trochę sie uzbierało, dosyć duże okazy. W lesie sucho i mocno wydeptane. Nie mam swoich miejscówek w tych okolicach więc tak nieco na czuja chodzę. Ale jeszcze kiedyś muszę trochę rozpoznać Murcki, no i kusi mnie las od Tychy-Żwaków, przez Kobiór do Piasku. Ale to już chyba nie w tym sezonie