Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 20.WRZ
Przem11o
doniesień: 33 / 3🏆
(8/h) No i stało się najgorsze, mapa nie kłamie. Podobnie jak u kolegów i koleżanek po fachu, u mnie też zdechło. Sprawdziłem kilka miejsc późnym popołudniem, wydawałoby się że po ostatnim deszczu powinno być lepiej a tu wręcz odwrotnie. Buki/dęby totalne 0, las sosnowy z borowiną 0, tylko w miejscach z przewaga brzozy i chaszczami coś zostało, choć po ostatnim pojawie koźlarzy ślad zaginął. Miejscami ściółka wilgotna, miejscami dalej sucho. I tak wyniki: 4 podgrzybki, 5 rydzów, 1 ceglak, 3 prawdziwki, 4 czerwone, 12 brzozaków. Część odpadła przy selekcji w domu. Musowo czekać wygląda na to, że las odpoczywa, a wysyp może będzie za 1- 2 tyg albo i nie.
wczoraj
Villain
doniesień: 221 / 12🏆
(0/h) Zima, nie zima - zajrzeć trzeba.. czy nam nie ukradli drzewa 😅. Dwie niezbyt długie wizyty w zaśnieżonym lesie: wczoraj z racji tego, że proszony obiad na Paprocanach i w lakierkach niczym Zapaleniec 😉, a dziś, że nie zabraliśmy ze sobą łopaty 😅. Choć bardziej przydałby się pług śnieżny heh - m. in. w rowie stała zagrzebana koparka. Warunki ekstremalnie trudne, śniegu ponad 30 cm, wąskie, zmarznięte, koleiny.. nawet kolega na 4 łapach biegać i tropić prawdziwków i podgrzybków nie chciał - widocznie zamrożone grzyby nie wydzielają żadnych substancji zapachowych.. Zimowy patrol zaliczony, choć.. bez kijków do nordic walking się nie obyło.. Pozdrawiamy i oby do Świąt.. wtedy wznowimy poszukiwania Decembrusa 😄. M&M dodaj grzybobranie
    • Villain #252 · zauważcie, że najwięcej śniegu leży przy samych pniach.. 4.12 17:33
    • Villain #252 · śnieżne widoki.. 4.12 17:33
    • Villain #252 · Papry... 4.12 17:34
    • Villain #252 · ... 4.12 17:35
    • Villain #252 · ... 4.12 17:35
    • Villain #252 · I idem se.. 😉 4.12 17:36
    • whispi #191 · Nieustraszony tropiciel prawdziwków 😅 4.12 17:55
    • Anddy #48 · Odwilż. Już On spod śniegu głowę wychyla, już się po Niego Marcin schyla, już Go prawie dotyka... I nagle chlast! Ścięła Monika... Powodzenia w poszukiwaniach.! 4.12 18:16
    • Szczupak #72 · Gratulacje. Zona mi znów podniosła cisnienie, bo zamiast mnie i zięciowi dać halba to jak zwykle przy szczególnych uroczystościach musiała znów pokazać swoją upierdliwość. Wiem, że ma talent do tych rzeczy, ale innych to może wykończyć. Wszystkiego najlepszego dla miłośników grzybiarzy górników 4.12 18:24
    • Yaga #273 · Tak, tak decembrusa koniecznie trza znaleźć 😄. Zasypało Was śniegiem więcej niż u mnie. Także i mojemu psiakowi klejnoty zmarzłyby😀. Pozdrówka dla Was 👋😘. 4.12 19:06
    • rainy3 #137 · Super spacer w słońcu. Można tylko zazdrościć. 4.12 19:12
    • Nika #238 · Na tym zdjęciu " i idem se " wyglądasz jakbyś z fochem szedł 😁. Ale z fochem czy bez, to zapamiętane widoki bezcenne.... 😊 4.12 20:16
    • Kikuś #120 · Fajowy taki zimowy spacer, a jaki zdrowy. Was chyba też już zima dopadła, nie ma lekko. A widoki przepiękne. Pozdrowienia M&M. 4.12 20:39
    • Zapaleniec S-c #296 · Założenie lakierek bardzo popieram, kiedykolwiek szedłem na obiad na Paprocany to wyłącznie w lakierkach niesamowicie podnoszą walory smakowe, śląskiej kuchni i kompotu, w przeciwieństwie do gumofilcy. ( ( tą zagrzebaną koparkę odkopaliście - czy została ? )) Pozdrowienia dla was! ( (( Pozwolę sobie ze względu na oszczędność papieru -ekologię napisać dwa słowa Do: Szczupak: szkoda nerwów mamy oboje bardzo podobne żony o wybitnej subtelności ty i tak masz lepiej ode mnie bo moja to jeszcze kierowniczka Unijna. ))) Pozdrówka dla ciebie i żony! 4.12 20:44
    • AŻet #80 · To Ci zaśnieżyło ostro, sztuka coś wypatrzeć, ale spacerek uroczy👍 4.12 20:53
    • Zapaleniec S-c #296 · Jeszcze zapomniałem, fajny piesek na focie wygląda mi na 100% na Wilczura -Mongolskiego. 4.12 20:58
    • RoStrze #62 · Piękne widoki macie na tych spacerach - trzeba łapać oczami i focić, bo nie wiadomo, czy to potrwa dłużej niż tydzień. Ambitny plan - taki decemberus, ale ten rok jest tak nietypowy, że zdarzyć się może i borowik w grudniu 🤔 Pozdrowienia dla Was. 4.12 22:13
    • Villain #252 · Koparka została.. przyjechali "fachowcy" na 3 osobówki.. ale chyba nie dało rady 😁 4.12 22:16
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 30.LIS
Anik
doniesień: 108 / 6🏆
(0/h) Czy można jeszcze coś znaleźć w lesie? Można, mrożonki, 😉Do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego zawitała zima❄️❄️❄️❄️❄️ dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Ładne grzybki i jeszcze pięknieszy krajobraz :)) Pozdrawiam :)) 30.11 19:13
    • Gucio #255 · Piękne leśne zimowe klimaty. Ja przynajmniej w Sobotę liczę jeszcze na grzyby jesienne mrożone. Teraz taki czas bardziej na zachwycanie się pięknem przyrody i spacery po lesie bardziej rekreacyjnie a grzyby są tylko dodatkiemile widzianym 30.11 22:15
    • Tomek G #822 · Spacer zaliczony akumulatory naładowane a i coś udało się znaleźć pomimo zimowych klimatów. Pozdrawiam 1.12 13:27
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Anik
doniesień: 109 / 6🏆
(0/h) Spacer po pięknym lesie, już zimowo, ale przyjemnie❄️❄️❄️ dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Brawo!! :)) Spacer, piękny las! - Za odwagę - wspomnienie lata :)) 2.12 15:21
    • Gucio #256 · Tak trzymać i spacerować dalej po lesie nawet zachwycając się tylko pięknem przyrody. 2.12 16:12
    • Zapaleniec S-c #296 · Fajny leśny gościniec na focie! 2.12 20:11
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
RoStrze
doniesień: 62 / 4🏆
(1/h) Witajcie. Sypnęło śniegiem, w lesie biało i czysto 😁 Jeśli jakieś grzybki jeszcze są, to mają dość grubą pierzynkę. Niestety nadrzewne też słabo widać. Spacer uroczy, tym bardziej, że z boku rzeka szumi. Sielanka w puchu, krzaczorach i lecącym za kołnierz co i raz strąconym śnieżku. Niewiele grzybków wypatrzyłem - kilka stanowisk płomiennicy, dwie obecności uszaków i kilka hubowatych. Zimowe pozdrowienia. dodaj grzybobranie
    • RoStrze #62 · Płomiennice zimowe 3.12 18:00
    • RoStrze #62 · Uszak śniegowy 3.12 18:01
    • RoStrze #62 · Uszy w gór (z) e 😄 3.12 18:02
    • RoStrze #62 · Na klonie jesionolistnym spotkałem takie grzybki - zna je ktoś z Was? Czy są to łuszczaki ? 3.12 18:07
    • Pocz #101 · Te ostatnie wyglądają jak opieńki, ale musiałbym zobaczyć na żywo :)) 3.12 18:27
    • Pocz #101 · Gratulacje :)) - spacer LUX - Pozdrawiam i masz na PRIV... 3.12 18:30
    • Gucio #257 · Gratuluje. Super, jak na tak grubą pokrywę śnieżna to sporo grzybów ciekawych zauważyłeś. Te grzyby na ostatnim zdjęciu to jakiś rodzaj łuskwiaka. Ja nie jestem jego znawcą a tych rodzaji jego jest wiele np. łuskwiak: tłustawy, rdzawoluskowy, nastroszony, śliski, słomkowy itd. Na pewno bym wykluczył łuszczaka zmiennego a także raczej łuskwiaka topolowego, wydaje mi się że też to mogą być i dwa rodzaje. Klon jesiennolistny to jak najbardziej jest miejscówka dobra na pojawienie się jakiegoś łuskwiaka np. łuskwiaka nastroszonego. 3.12 18:34
    • niszczu #223 · Oj, z pewnością nie opieńki. Wg mnie któryś z łuskwiaków. Sprawdź złotawego albo tłustawego.
      Bardzo fajne te ucha bzowe i całkiem sporo. Ja się nie mogę w dobre miejsce na nie wstrzelić. Albo znajduję niewiele, albo bardzo drobne.
      Na płomiennice wydaje się, że jeszcze trochę za wcześnie. U mnie też same maluchy. Jak przyjdzie odwilż (za tydzień w prognozach), to powinny się lepiej ruszyć.
      Gratulacje za znalezione grzybki i fajnego spaceru w białej scenerii. Pozdrawiam. 3.12 18:38
    • Zapaleniec S-c #296 · Coś tam jeszcze rośnie, o przyszłym sezonie myśl radośnie!. Pozdrawiam! 3.12 18:55
    • RoStrze #62 · Dziękuję Wam za odzew. I się wyjaśniło - to nie łuszczak, tylko łuskwiak 😂 Też mi jakoś do łuszczaka nie pasował, choć w nazwie ma zmienny, to aż tak się chyba nie zmienia. Ale to pewnie wynika z podobieństwa nazwy. Dziękuję Guciu - to prawdopodobnie łuskwiak złotawy, sądząc z wyglądu. Rzeczywiście - zimówki czekają na odwilż, jak też zapewne inne grzyby 😊 A tymczasem pozostaje podziwianie zimowych widoków. Pozdrawiam. 3.12 19:43
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 fajny buszing zimowy i ładne łuskwiaki tłustawe 🧐, mnie zasypało tak że jak buszuje to mi tylko uszy wystają spod śniegu 😂🌲👏👏👏🌲 3.12 20:33
    • marioo455 #100 · Gucio ma rację, sfatygowane łuszczaki, i ładny spacer, i zdjęcia zimowe wyszły, u mnie pół metra śniegu więc w domu siedzę, płomiennice, uszaki trafione, w tym roku chyba marnie bedzie z zimowymi jadalnymi, tyle śniegu, mróż, co nawet urosło to mróz, i wiatr wysuszy, gratuluję, i zdrowia rzyczę 3.12 20:44
    • Kikuś #120 · To już koniec Panie😒. Pozdrawiam. 4.12 07:10
    • Yaga #272 · Super wypatrzone zimowe grzybaski przy dźwiękach strumyka :), pozdrawiam :). 4.12 16:41
    • Nika #238 · Jednym słowem, wycieczka udana, w pięknych okolicznościach przyrody, rzecz jasna 🤗 4.12 20:01
    • AŻet #80 · Fajny spacerek, a i trochę grzybków wypatrzyłeś mimo puchowej kołderki👍 Te ostatnie to moim zdaniem jednak łuskwiak złotawy. Jak swój ostatni zbiór opisywałem to zapędziłem się. Zanim przeszedłem do konsumpcji jeszcze raz się lepiej przyjrzałem im. Te moje to też złotawe. Starsze odrzuciłem a 4 młode usmażyłem z opieńkami... nieszczególnie smakowały. Dzięki za bystre oko😊. A mrożonki potrafią zmylić, przynajmniej mnie... Pozdrawiam. 4.12 20:38
    • RoStrze #62 · Tak - spacer w lesie o każdej porze roku daje pozytywnego kopa, nawet jeśli tylko uszy wystają spod śniegu jak Kaletnikowi 😉 - dziękuję Ci za wskazanie, że to łuskwiak tłustawy - chociaż są wskazania na złotawego. @Mario455 - z zapowiedzi wynika, że do świąt po śniegu śladu nie zostanie, więc warto się wybrać na spacer, żeby zobaczyć las w białej kołderce - wzajemnie zdrowia życzę; @Kikuś - masz rację, że koniec - sezonu jesiennego, ale zimowy dopiero rusza, choć powolutku, zatrzymany przez mróz - jest chwila na oddech i refleksję, i spacery z psem 🙂 @Jaga - w sumie to rzeka, ale dość rwąca i szumiąca nastrojowo w zimowym lesie. Twoja wyprawa równie ciekawa - zimowe grzybki czekają na 21 grudnia 😊 @Nika - głowa odpoczęła, oczy się nacieszyły, płuca nawdychały, uszy odpoczęły od zgiełku - bardzo udana przechadzka pobielonym lasem🙂 Pozdrawiam. @AŻet - masz rację - czasem trudno ocenić, jakiego grzybka się znalazło, kiedy mróz go ściśnie. Co do łuskwiaków - to się na nich nie znam, ale w tym roku znalazłem pierwsze łuszczaki i wyglądały jednak trochę inaczej. I w sumie też czasem się mylę w nazwach, szczególnie gdy są do siebie podobne. A co do smażenia opieniek - to nie próbowałem - zawsze je do zalewy pakuję. Udanych zimowych wycieczek. 4.12 22:37
    • +dopisek (po zalogowaniu)