mm — ok. 5 na godzinę
Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Ludzi brak. Sarenki pięknie hasają po lesie. Nawet jagody już zielone można zobaczyć. Kurki powoli rosną. Innych jadalnych brak. Coraz więcej rośnie muchomorów, gołąbków i maślanki. W weekend sporo deszczu spadło tak więc lasy na trochę odżyją. Przypominam iż 20 czerwca planowane jest rozpoczęcie sezonu grzybowego w tym lesie. Pozdrawiam serdecznie leśna brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów rurkowych.

mm — ok. 10 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Ludzi brak. Sarenki pięknie hasają po lasach i drogach. Kurki powoli rosną i coraz więcej ich wyrasta. Innych jadalnych brak. Coraz więcej rośnie muchomorów, gołąbków, maślanki i inne drobne niejadalne grzyby. Pod koniec tygodnia powinno być o wiele lepiej po weekendowych opadach deszczu.

mm — ok. 25 na godzinę
Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Ludzi brak. Dziś pierwszy rurkowy grzyb trafiony a mianowicie zajączek. Kurki wręcz oblegają człowieka z każdej strony. Coraz więcej rośnie muchomorów, gołąbków, maślanki i inne drobne niejadalne grzyby. Przed nami niestety fala upałów. Nie jest to dobra wróżba dla grzybów. Informacja z ostatniej chwili rozpoczęcie sezonu grzybowego oficjalne planowane jest na 27 czerwca podobno ma być wtedy lepsza pogoda bez takich upałów. Pozdrawiam serdecznie leśna brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.

mm — ok. 25 na godzinę
Las duży dębowy. W lesie z wierzchu sucho. Korony drzew dają sporo cienia i dzięki temu jest gdzie wyskoczyć na grzyby w tych tropikalnych temperaturach. kurki pięknie rosną całymi stadami. Pokazują się gołąbki, muchomory, maślanka i inne drobne niejadalne grzyby. W lesie można już pojeść poziomki. Potrzebny jest deszcz. Niestety dopiero w połowie następnego tygodnia przewidują opady. Narazie pozostaje się cieszyć takim miejscem i zbierać kurki 😀 Pozdrawiam serdecznie leśna brać i życzę dużo wilgoci w lasach oraz powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 1 na godzinę
Las duży iglasty. W lesie z wierzchu sucho, głębiej trochę jest wilgoci. Tak naprawdę jechaliśmy tylko się popluskać w wodzie, ale musieliśmy przejść przez las w pierwszą stronę nic, ale w drugą coś było. trawił się pierwszy gołąbek zielonawofioletowy. Później jak wracaliśmy do domu widziałem żółciaka siarkowego, były też drobne grzyby niejadalne. Niestety nie mam zdjęć grzybków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy życzę dużo koszów ze grzybami!