mm — ok. 10 na godzine
Wybrałem się dziś do lasu na popołudniowe sprawdzenie mojej ulubionej miejscówki.. No i? No i się trafiło ślepej kurze ziarno. 10 [Tylko i aż!] Koźlarzy. Na zdjęciu jeden z pierwszych dojrzanych:D Mega się ciesze!

mm — ok. 0 na godzine
W sobotę, niedzielę i dziś latałem po krzakach bo pokazały się moje ulubione"psiuny", znalazłem kilkanaście sztuk Helvella leucomelaena, piękniutkie. Jadalnych nie było.

mm — ok. 0 na godzine
Dobry wieczór. Wymyśliłam sobie, że na pięknej skarpie porośniętej leszczynami, brzozami i wszelakim leśnym drobiazgiem będą koźlarze różnych gatunków. I pewnie będą, ale nie dziś. W lesie sucho jak na pustyni. Za to konwalie przepiękne i pachnące. Pozdrawiam

mm — ok. 4 na godzine
No to dziś przypadkowo trafiłem na 4 Maślaki, no niby nie wiele, jednak sezon uważam za otwarty:D

mm — ok. 0 na godzine
Kolejna wędrówka po okolicznych lasach. Niestety mało wilgoci oraz widoków na grzybki. Trafiły się takie "jasie wędrowniczki"

mm — ok. 0 na godzine
Dom bez wygód to przeżytek, kibelek ważna rzecz, niestety chwilowo zajęty.

mm — ok. 0 na godzine
Rano, las iglasty, typowy dla maślaków.

mm — ok. 5 na godzine
Dzień słoneczny a więc dobry☺ maślaki częściowo z lokatorami. Innych, które można zeżreć bez wątpliwości nie stwierdzono. Byłam na 2 miejscówkach kurkowych kilku kozakowych, ale nic-bryndza. Niby sporo padało, a sucho jak diabli. Tylko piestrzenice mają się dobrze. Wyjątkowo ich dużo w tym roku, rosną w miejscach, gdzie nigdy ich nie było. A może Państwo usiądzie i odpocznie? A może kulosy umyte? No ręce opadają... tak działa system gospodarki odpadami komunalnymi w Gminie Wieliszew😢

mm — ok. 0 na godzine
Popołudniowo-przedwieczorny rekonesans majowego lasu. Nie nastawiałem się optymistycznie ponieważ przedwczoraj w nocy było trochę mroźnie (-4) a w dzień sypał gruby śnieg. Jednak las nie ukazał mi dzisiaj żadnej oznaki anomalii pogodowych, a wręcz przeciwnie pokazał co to znaczy majowe ŻYCIE. Jeśli chodzi o grzybki to z każdym dniem wykładniczo wzrasta ich różnorodność gatunkowa oraz ilości występowania. Boletusów znów nie namierzyłem ale sorki - taki mam klimat. Dzisiejszym hitem były mięczaki a dokładnie pomrów czarniawy, które chętnie mi pozowały do fotek prawie jak Tazokowe Salamandry (prawie robi wielką różnicę). Pozdrawiam.

mm — ok. 0 na godzine
Popołudniowe niedzielne buszowanie przyniosło dokładnie taki sam efekt jak 2 dni wcześniej - już jestem w ogródku już witam się z gąską... a maślaczka nie widzę;) Pozdrawiam

mm — ok. 1 na godzine
Na trawniku przy domu. Wyskoość ok. 25 cm

mm — ok. 0 na godzine
Witam. Zaintrygowany maślaczkowymi doniesieniami zdesperowany pobiegłem do lasu. Co prawda poszukiwanych nie odnalazłem, aczkolwiek majowy las w podziękowaniu za odwiedziny odwdzięczył się i urzekł mnie swym pięknem (zresztą tak jak zawsze). Z każdym dniem las odkrywa coraz większą różnorodność gatunków grzybków (próbka na foto), jednakże bestsellerem na chwilę obecną jest kwitnąca właśnie w tej chwili jagódka - chciało by się jagódek;) Pozdrawiam w oczekiwaniu na kurki, borowiki i wszelkiego rodzaju i koloru koźlaczki.

mm — ok. 0 na godzine
Takie grzybki sobie rosły ale nie mam pojęcia co to za grzyby przy pniu.