(0/h) Uzupełniający wpis, gdyż niezależnie od pobytu Na pograniczu Mazur i Kujaw odwiedzałem kilkakrotnie lasy na granicy woj. mazowieckiego. (patrz wpisy dla Mazur i Kujaw. Tu susza identyczna a może czym bardziej na południe jakby większa. Na zdjęciu kompletnie zasuszony podgrzybek brunatny: ogonek aż skręcony, poduszka wyjedzona przez ślimaki... "rósł" sobie w tym stanie na poboczu drogi leśnej. Inne niejadalne grzyby 1 na parę kilometrów, przeważnie nadrzewne. Natomiast musiała przez te lasy przechodzić niezła wichura, bo sporo powalonych dużych drzew.
(0/h) Dawno mnie tu nie było, bo w zasadzie nie było o czym donosić. Liczba grzybów na osobogodzinę szacowana z prawdopodobieństwem bliskim jedności, ponieważ w lasach Północnego Mazowsza obowiązuje zakaz wstępu do lasów