(10/h) Niewielkie ilości grzybów. Dla mnie oprócz gorączki syna (przemoczony) to kilkanaście kurek. Kolega z rodziną kilkanaście podgrzybków, ale takich starszych. Brak młodych.
(30/h) ... po ostatnich ulewach w lesie jest mokro. W czasie pól godziny zebraliśmy w jednym miejscu 58 grzybów (2,8 kg)- tych z blaszkami nie zbieramy. W innych miejscach było niestety dużo mniej. Spotkaliśmy innych amatorów grzybów, ale oni mieli mniej szczęścia. Pozdrawiamy.
(12/h) Kolejne grzybobranie w Beskidach. Tym razem bardziej udane chociaż cały czas raczej łazi się po górach niż zbiera grzyby. Dobrze: mam czas i pretekst żeby badać las. Co do zbiorów to tak: są już pierwsze prawdziwki (7 ładnych sztuk), podgrzybki (ogólnie-również zajączki różnej maści), ceglastospore, praktycznie brak koźlarzy. Zaczynają się też maślaki (modrzewiowe) i kurki. Z gorszych grzybów to sporo panienek (mglejarki), gołąbków i poza lasem twardzioszków. Dużo muchomorów czerwonawych. Rydzy nie odnotowano. Wiekszość grzybów robaczywa. Za tydzień będzie się tu pewnie działo.