(1/h) las pozbawiony jakichkolwiek grzybów, poza kurkami, które widzieliśmy w siatkach miejscowych. skutki: 5 kań, parę maślaków i kurek, sparciały zając, wielka kupa łosia...
(60/h) Kurki - w lasach sosnowych w mchu - trafiały się polanki po kilkanaście sztuk - w sumie we 2 osoby w 4 godziny zerwaliśmy naprawdę duży kosz (na pewno około 300 - 400 w sumie). Poza tym kilka prawdziwków i maślaków, ale dosłownie 2-3. Generalnie przeszły wielkie ulewy i grzybnia aż kipi - podejrzewam, że będzie coraz lepiej :)
(3/h) 3 małe, zdrowe kozaki czerwone - zebrane późnym popołudniem, rano może było lepiej. Generalnie mało nawet trujących, ale ściółka mokra, jak będzie ciepło to za 2,3 dni...