Ruszyłem dziś o 6.00 w zupełnie nieznane mi lasy wokół stawu Olszak w Poznań Antoninek. Pobuszowałem w okolicznych krzaczorach i jedyne co mi się udało znaleźć to jedno stanowisko z (mitrówka) smardzem półwolnym kilkanaście sztuk, ale spacerek fajny jest gdzie tu 🚶🏃🚶😃. Wracając zachaczyłem jeszcze o moje działki i udało się nazbierać 12 smardzów jadalnych.