Lasek brzozowy, dobrze znany chyba już wszystkim okolicznym Grzybiarzom😁 ale udało się coś tam jeszcze dla siebie i w 🎁 znaleźć.
Do lasu dotarłam późno ok. 13.30, żar ☀️☀️☀️lał się z nieba niemiłosiernie, pot zalewał twarz.... ale co tam jak ktoś uzależniony to nie patrzy na przeciwności aury. Godzinka w lesie, fajny zbiór jak na tak przeczesany teren i do domu, a tam zimne 🍺🍺🍺
W tamtych rejonach mogłoby trochę popadać, bo chrzęsci pod nogami...
Pozdrawiam 🤗 wszystkich Grzybnie tych😍