Już w tym sezonie żegnałem się z
płomiennicami, a tu okazuje się, że w moim "płomiennicowym zagłębiu" (las wierzba, olsza, klon, dąb) mają się one nieźle i wciąż wyrastają (wprawdzie nielicznie) młodziaki. Zebrałem ok. 50 szt., w większości drobnicy (liczone za 5), do tego trafiła się pojedyncza
czarka.