Dzisiejsze grzybobranie na byłej piaskowni można opisać sześcioma słowami:
maślaki,
maślaki,
maślaki, robaki, robaki, robaki... Można by
maślaków całą ciężarówkę nazbierać, ale 90% z lokatorami. Grzybiarzy prawie nie było, niestety takich okazów jak na zdjęciu też niewiele.
maślaków nie uwzględniam w statystyce, jedynie
kozaki.