3
kanie niedaleko stawu, około 15 dag
kurek, rosły tylko na ścieżkach, lasy sosnowe i z domieszką brzozy...
Po deszczach zostało tylko wspomnienie, w postaci wysychających kałuż na drogach, rośnie sporo różnych
gołąbków, większość młodych, po za tym w lesie nic. Gdzieniegdzie po kilka
kurek, tylko na duktach i
kanie w pobliżu stawu, gdzie jest trochę więcej wilgoci. Było też kilkanaście
podgrzybków złotawych, wszystkie robaczywe i też tylko na ścieżkach. Wygląda na to, że jak na grzyby, to tylko góry, górki, na równinach, "pustkowie Smauga";-)