Aj, zapomniałem o grzybach, przecież znalazłem w końcu uszaki. Wprawdzie nie zabrałem i nie wpisuję zbioru, ale były! Małe i rachityczne, ale jednak, rosły na starym czarnym bzie, których sporo rośnie przy oczyszczalni. Przy okazji wrzucam jeszcze fotki łabędziej młodzieży, jakiejś ptasiej tragedii, szyszkowej stołówki i jeszcze parę innych, tego nigdy za wiele. Pozdrowienia!